Wiadomości

Dziennikarzowi Kamilowi D. przedstawiono zarzuty oraz wystąpiono z wnioskiem o areszt tymczasowy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Znany dziennikarz i celebryta Kamil D. usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – poinformował portal tvp.info prok. Piotr Cegiełka z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Śledczy skierowali do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Kamila D.

Kolizja, którą spowodował Kamil D., miała miejsce na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego. Według świadków auto uderzyło w słupek, pękła opona, wybuchły poduszki powietrzne, a mimo to Kamil D. próbował jechać dalej. Według relacji świadków, kierowca BMW, wychodząc z auta, „ledwo trzymał się na nogach”.

– 51-latek został poddany badaniu. Okazało się że w organizmie ma blisko 2,6 prom alkoholu. Niewykluczone że usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności – mówił wczoraj nadkom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Kamil D. może też zostać ukarany karą grzywny w wysokości od 5 tys. do 60 tys. zł oraz pozbawienie prawa jazdy od roku do 15 lat. Dziennikarz już raz został pozbawiony prawa jazdy w 2017, gdy w okolicach Częstochowy przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!