Wiadomości

Deputowany do rosyjskiej Dumy Państwowej chce… porywać zachodnich polityków

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej tak zagalopował się w swojej nienawiści do państw zachodnich, że zadziwił nawet prokremlowskich propagandystów. Oleg Morozow zaproponował podczas swojego występu w publicznej telewizji, aby… porywać polityków państw NATO, którzy udają się do Kijowa.

– Na jakimś etapie w bardzo niedalekiej przyszłości jakiś minister obrony państwa NATO pojedzie pociągiem do Kijowa rozmawiać z Zełenskim. I nie dotrze do niego. I obudzi się gdzieś w Moskwie — powiedział w propagandowym programie „60 minut” na antenie Rossija 1.

Słowa Morozowa rozbawiły nawet kremlowskich propagandystów i gości zebranych w studio. Polityk dopytywany przez prowadzącą, czy zachodni minister zostanie uprowadzony, rosyjski deputowany potwierdził. Jak podkreślił Morozow, jest to jedyny sposób, aby postawić zachodnich urzędników i polityków przed sądem w Moskwie, za dostarczanie broni Ukrainie. Rosjanin stwierdził także, iż „nie radzi żadnemu z nich obudzić się w Moskwie”.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!