Wiadomości

Czyżby tolerancyjny świat nie mógł zaakceptować faktu, że ktoś ośmiela się mieć odmienny światopogląd?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Pojutrze miałem grać przedstawienie pt. Krum, ale dostałem maila: „reżyser zdecydował, że Twoją rolę zagra inny aktor”. Powód? „reżyser nie musi się tłumaczyć”. W Polsce reżyser jest widocznie ponad prawem. A 25 lecie pracy artystycznej spędzę przy kompie” – poinformował na twitterze Redbad Klynstra-Komarnicki.

Przypomnijmy, 30 lipca aktor Redbad Klynstra-Komarnicki, znany z serialu „Na dobre i na złe”, zadał na twitterze pytanie, które piewcy otwartości i tolerancji uznali za godne napiętnowania. Na efekty nie trzeba było długo czekać…

Cóż takiego strasznego napisał aktor? Ano zapytał, czy pedofile są częścią LGBT. Okazuje się, że dla tych, którzy na każdym kroku głoszą, iż należy skończyć z tematami tabu, istnieją takie tematy tabu, których naruszenie gotowi są człowieka ukamienować albo żywcem zakopać pod ziemią…

– Wystarczyło tylko pojawienie się słowa „homofob” w kilku artykułach i na podstawie tej łatki produkcja serialu wycofała się z propozycji, którą dla mnie mieli. Rozwijająca się fala hejtu spowodowała, że agencja aktorska zrezygnowała ze współpracy ze mną ze względu na „interes firmy” – mówił w sierpniu w rozmowie z portalem tvp.info.

Czytaj też:

Abp Jędraszewski: Neomarksistowska tęczowa zaraza chce opanować nasze dusze, serca i umysły

/twitter. tvp.info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!