Felietony

Czy szkoły pójdą na strajk klimatyczny? Czyli jak “Wyborcza” organizuje młodzież tuż przed wyborami

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

20 września na godzinę dziesiątą zaplanowano w całej Polsce cykl manifestacji z udziałem młodzieży pod nazwą “Protestu Tysiąca Miast”. Akcja, od początku intensywnie nagłaśniana przez media lewicowo-liberalne (głownie krąg “Gazety Wyboczej” i portalu Onet.pl), stanowi część tzw. Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Jej inicjatorzy konsekwentnie akcentują swój apolityczny charakter, choć uczestnicy protestu wprost zarzucają partii rządzącej opóźnianie decyzji politycznych, mających doprowadzić do ostatecznej likwidacji polskiego przemysłu węglowego. Z naszych informacji wynika, że tylko w regionie katowickim wsparcie dla akcji zamierza wyrazić kilka placówek oświatowych. W planie znalazły się grupowe wyjścia pod opieką oddelegowanych służbowo pedagogów! W tej sytuacji, kilka miesięcy po kompromitującym środowisko strajku nauczycieli, szkoły ponownie wyrażają troskę o stan spraw społecznych. Troskę w pełni apolityczną. Na trzy tygodnie przed wyborami…

*

Nie jest to pierwsza “akcja społeczna”, dla której przychylność wyrażają szkoły. W mediach skupionych wokół “Wyborczej” próżno jednak szukać informacji o postawie dyrektorów tych śląskich liceów, którzy w okresie ostatniej kadencji polskiego parlamentu, w imię “rozbudzania postaw obywatelskich”, skracali lekcje, zapewniając możliwość udziału swej kadry razem z uczniami w krzykliwych “czarnych protestach”. Z naszych infomacji wynika, że proceder skracania lekcji dotyczył kilku katowickich liceów. Dzięki temu, jeszcze w czasie godzin lekcyjnych, na ulicach miast, w czarnych tłumach manifestantów można było widzieć młodzież jednym tchem wykrzykującą deklamacje o tolerancji i aborcji, z głośnym wezwaniem do legalizacji związków jednopłciowych, prawa do eutanazji oraz adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Obecnie również dochodzą sygnały o przychylności szkół, gotowych wesprzeć “spontaniczny protest” tak, by – jak głoszą organizatorzy – “wyrazić swój sprzeciw wobec bierności polskich rządzących na postępujące zmiany klimatu”.

W manifeście spontanicznego ruchu nastolatków czytamy m.in.: “Polskie decyzje polityczne powinny wspierać realizację tego celu, a nie ją opóźniać. Obecnie emisje CO2 w Polsce rosną najszybciej spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Ostatnie veto deklaracji w sprawie neutralności klimatycznej UE doprowadziło do osłabienia wspólnej pozycji negocjacyjnej na zbliżającym się szczycie ONZ w Nowym Jorku.” I dalej: “W tak przełomowym momencie nie możecie pozwolić, aby nasz kraj dalej dolewał oliwy do ognia. Przyznajcie więc, że Polska nie może dłużej utrzymywać energetyki opartej na paliwach kopalnych, a sprawiedliwa transformacja gospodarcza(…), jest konieczna również w naszym kraju.”

Jak widać, trudno jest zgodzić się z opinią o apolityczności strajku, który wprost formułuje postulat likwidacji polskiego przemysłu wydobywczego. Młodzi uczestnicy “spontanicznego” protestu z konsekwencją pomijają fakt, że węgiel dla Polski pozostaje niezmiennie podstawowym surowcem strategicznym, zaspokajając ponad połowę jej zapotrzebowania energetycznego. To samo dotyczy zarzutu bierności rządzących w kwestii wspierania alternatywnych źródeł energii. Szczególnie w obliczu niedawno przyjętego programu rządowego “Mój prąd”, wprowadzającego dofinansowanie instalacji fotowoltaicznych w Polsce.

Dodajmy, że twarzą “Młodzieżowych Strajków Klimatycznych” pozostaje Greta Thunberg, szwedzka nastolatka (ur. w 2003 r.), która obecnie więcej czasu poświęca udziałowi w światowych protestach, niz bieżącym obowiązkom szkolnym. Na strajki najczęściej stara się docierać ekologicznymi środkami transportu (np. na pokładzie jachtu oceanicznego Malizia II, należącego do monakijskiej rodziny królewskiej), “nie lata samolotami ze względu na szkodliwy wpływ emitowanych przez nich gazów cieplarnianych na atmosferę”( Wikipedia.pl).

A jakim tranportem dotrze na strajk polska młodzież ze swoich szkół? I jak wyrazi się jej neutralność polityczna na kilka tygodni przed wyborami? Zobaczymy. Tak czy inaczej pewnym jest, że w zaistniałej sytuacji z najwyższą troską należy obserwować postawę polskich placówek oświatowych, prawnie odpowiedzialnych za proces edukacji i wychowania nowych pokoleń Polaków.

Tadeusz Poleski

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!