Świat Wiadomości

Czy Izrael wspierał syryjskich rebeliantów oraz żołnierzy Państwa Islamskiego?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak informuje portal nczas.com amerykański magazyn Foreign Policy zamieścił artykuł ujawniający, że Izrael wypłacał 12 ugrupowaniom rebelianckim żołd. Wszystko po to by chronić granicę w strefie okupowanych przez siebie Wzgórz Golan przed Iranem i Hezbollahem.

Nie są to zaskakujące informacje bowiem w ubiegłym roku podobne fakty ujawnił „Wall Street Journal”. Zgodnie z informacją uzyskaną od dowódcy jednego z ugrupowań stawka wynosiła 75$ za miesiąc. Pomoc nie ograniczała się tylko do pieniędzy.

W ramach operacji Dobry Sąsiad przekazywane były również dostawy żywności, broni i amunicji, a także pieniądze, za które rebelianci kupowali broń na syryjskim czarnym rynku (między innymi od żołnierzy Assada).

Izrael zapewniał też wsparcie medyczne lecząc rannych bojowników w swoich szpitalach. Fakt ten stał się szerzej znany w czerwcu 2015. Żyjący po okupowanej przez Izrael stronie Wzgórz Golan Druzowie zlinczowali wówczas rannego bojownika frontu al-Nusra, czyli syryjskiej Al-Kaidy, przewożonego izraelską karetką.

Warto też odnotować, że przez wiele lat Izrael tolerował enklawę w kotlinie Yarmouk opanowaną przez stanowiące odnogę ISIS ugrupowanie Jaish Khalid Ibn al-Walid. Izraelski generał ujawnił niedawno, że po incydencie w którym ostrzelani zostali izraelscy żołnierze, ISIS wystosował „przeprosiny”. Enklawa ta została opanowana przez wojska Assada w czasie ofensywy w prowincji Daraa latem tego roku jako ostatnia.

Jak uważacie? Czy coś jest na rzeczy czy to tylko zwykły fake news? Czekamy na wasze komentarze.

Źródło: nczas.com

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!