Felietony

Co z równością wobec prawa?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W obecnych czasach jesteśmy świadkami egzaminu, jaki zdaje nasza demokracja po 30 latach od porozumienia z komunistami przy okrągłym stole. Jednocześnie każdy biegły obserwator polskiej sceny politycznej może dostrzec jak w Polsce przestrzegany jest artykuł 32 Konstytucji RP o równości wobec prawa wszystkich obywateli.

W 2014 roku ówczesny premier Polski Donald Tusk podczas głównych obchodów 95-lecia Policji stwierdził:

Każdy, kto łamie prawo i zagraża funkcjonariuszom i podnosi rękę na policjantów, ten podnosi rękę na państwo polskie. Każdy, kto obraża funkcjonariuszy, obraża majestat RP i musi liczyć się z konsekwencjami, również z użyciem broni, gdy zajdzie taka potrzeba.

Obecnie jesteśmy świadkami fizycznych ataków na przedstawicieli Policji Państwowej przez lewicowych działaczy, którzy od tygodni starają się doprowadzić do anarchii i bezprawia w Polsce. Jednocześnie 11 listopada byliśmy świadkami zdecydowanej reakcji policji krajowej wobec uczestników Marszu Niepodległości, gdzie ludzie ubrani w mundury Policji strzelali z broni gładkolufowej i dopuszczali się prowokacji wobec uczestników. Działania Policji, która celowała w tłum raniąc uczestników są tłumaczone bezpieczeństwem funkcjonariuszy, natomiast użycie gazów łzawiących wobec osób, które demontują od tygodni państwo polskie od środka przedstawione jest w mediach jako terror władzy centralnej wobec manifestujących osób.

Ostatnie zachowanie przodowniczki manifestacji mających doprowadzić do anarchii w Polsce – Marty Lempart, która na ulicach polskich miast w miejscach publicznych dopuszcza się używania języka zapożyczonego z rynsztoku (łamanie art. 141 kw) i bezpośredniego ataku fizycznego na policjanta oraz stoi na czele strajków atakujących funkcjonariuszy policji, co widać na poniższym filmie (w 10 sekundzie słychać wyraźnie okrzyki „atakujemy”, co świadczy o bezpośredniej próbie fizycznej rozprawy z funkcjonariuszami Policji):

https://fb.watch/28tz6lq-gM/

ukazuje, że albo państwo polskie wybiórczo traktuje swoich obywateli lub też nie jest w stanie wyciągać wobec poszczególnych osób konsekwencji prawnych.

Porównując zachowanie wspomnianej przodowniczki strajków i jej bezkarności, nawet w momencie bezpośredniego ataku na policjanta, do sytuacji, w jakiej znalazł się m.in. znany raper Stopa, który usłyszał zarzuty rzekomego nawoływania do ataku na funkcjonariuszy (poprzez okrzyk: „I tak przejdziemy”) na Marszu Niepodległości we Wrocławiu w 2019 roku, gdzie policjanci spacyfikowali uczestników marszu jasno widać, że w Polsce wybrani ludzie stoją ponad prawem, a zwykli obywatele mają pokornie płacić podatki, a prawa, jakie im się należą zależą od widzimisie funkcjonariusza państwa. Sytuacja ta jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa wewnętrznego naszego państwa, ponieważ lewicowi działacze przekroczyli kolejną granicę – granicę bezkarności w momencie bezpośredniego ataku na funkcjonariusza Policji. Nikt zapewnić nie może zwykłego policjanta, który idąc na służbę zostawia w domu rodzinę, że stojąc w kordonie naprzeciw działaczom lewicowym nie stanie się ofiarą ataku przy użyciu broni przez lewicowego fanatyka przeświadczonego, że przecież prowadzi „wojnę” i jest bezkarny. Czy taki policjant będzie narażał własne zdrowie i życie, wiedząc, że wymienione na początku słowa polityka Platformy Obywatelskiej wypowiedziane jako premier są jedynie pustymi słowami i to on musi cofać się przed lewicowymi działaczami, gdyż są oni nienaruszalni w państwie, podobno dyktatury?

Krzyszotf Żabierek

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!