Wiadomości

Co dalej z Zamkiem w Puszczy Noteckiej? „Inwestor wprowadził w błąd”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Nie zapadła jeszcze decyzja ws. rozbiórki budowanego w Puszczy Noteckiej zamku w Stobnicy. – Zostanie wznowione postępowanie środowiskowe ws. jego budowy – powiedział podczas konferencji prasowej minister środowiska Henryk Kowalczyk po przeprowadzeniu przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska kontroli inwestycji. Zdaniem kontrolerów inwestor wprowadził w błąd (administrację) poprzez podanie mniejszej powierzchni budowy, co jest związane z tym, że teraz będzie ona traktowana jako znacząco oddziałująca na środowisko.

– Budowa zamku w Puszczy Noteckiej może znacznie oddziaływać na środowisko – powiedział Kowalczyk. Wnioskodawca inwestycji miał przedstawić, że powierzchnia budowy wynosi ok. 1,7 ha. Po przeprowadzeniu przez GDOŚ kontroli, okazało się, że jest ona znacznie większa niż podana przez wnioskodawców.

Tym samym zmienia to kwalifikację środowiskową budowli. Jak zaznaczył minister, w przypadku, gdy inwestycja na takim terenie zajmuje powyżej 2 ha, wówczas traktowana jest jako mogąca znacznie oddziaływać na środowisko.

Teraz wszystko w rękach Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który będzie mógł wydać decyzję o ewentualnej rozbiórce budowli. – Kompetencje ministra środowiska kończą się na decyzjach środowiskowych. Decyzje o kontynuacji budowy w Puszczy Noteckiej i sposobie jej rozliczenia leżą tylko i wyłącznie w gestii nadzoru budowlanego – powiedział minister.

– Kontrola się zakończyła. Dokumenty zostały przekazane do pana ministra, który je analizuje. Myślę, że jak nie jutro, to w środę będziemy mieli decyzję ministra, w jakim kierunku będziemy szli – zapowiadał w poniedziałek rzecznik prasowy ministra Aleksander Brzózka.

Afera z budową zamku w Stobnicy wybuchła na początku lipca br. Wówczas jeden z internautów opublikował zdjęcia powstającej budowli na niedużym jeziorze niedaleko Stobnicy. Okazało się, że powstaje tam zamek, który ma mieć 14 pięter naziemnych i jedno podziemne.

Sprawą zamku zajęła się już prokuratura i CBA.

Minister środowiska w lipcu poinformował, że w związku z pojawiającymi się kontrowersjami, polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy na terenie puszczy.

„Ochrona polskiej przyrody jest kwestią nadrzędną i dlatego wszelkie postępowania w takich sprawach powinny być prowadzone w sposób przejrzysty i niepozostawiający pola do żadnych wątpliwości” – podkreślił wówczas w komunikacie minister.

Resort wskazał, że „decyzja poznańskiego RDOŚ (Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska), w której stwierdzono, że przy zachowaniu nałożonych warunków realizacji przedsięwzięcia nie powinno ono znacząco negatywnie oddziaływać na obszar Natura 2000, została wydana w kwietniu 2015 r. na podstawie m.in. przedstawionego przez inwestora raportu”.

Według medialnych doniesień budynek powstający w Puszczy Noteckiej ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i będzie miał kilkudziesięciometrową wieżę. W obiekcie znaleźć się ma blisko 50 mieszkań; na stałe w budynku mieszkać ma ok. 100 osób i 10 osób obsługi. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!