Felietony

Cenzura na Facebooku wkracza na wyższy poziom

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Właśnie otrzymałem następującą powiadomienie od Facebooka:

Fałszywe informacje
Twoja strona jest objęta obniżeniem dystrybucji i innymi ograniczeniami ze względu na wielokrotne udostępnianie fałszywych informacji. Ludzie będą też mogli sprawdzić, czy strona ma historię udostępniania fałszywych informacji.

Choć mowa o „wielokrotnym udostępnianiu fałszywych informacji”, chodzić ma o konkretny artykuł: „Komar tygrysi pojawił się w Katowicach, miał być też widziany w Chorzowie i Rudzie Śląskiej”

Komar tygrysi pojawił się w Katowicach, miał być też widziany w Chorzowie i Rudzie Śląskiej

Artykuł ów zaczyna się od słów:

Komar tygrysi pojawił się w Polsce. Ten owad zwany również komarem azjatyckim, został zauważony już w maju w Katowicach przy ul. Grodowej. Dostrzegł go naukowiec, dr Antoni Winiarski, emerytowany pracownik Uniwersytetu Śląskiego. Wczoraj, 29 czerwca, komar podobno pojawił się w Rudzie Śląskiej i w Chorzowie – informuje Dziennik Zachodni.

Pozostała część artykułu, to wyjaśnienia prof. Stanisława Ignatowicza, entomologa, który w rozmowie z Polską Agencją Prasową opowiadał o chorobach roznoszonych przez komary tygrysie.

A oto jak Facebooku tłumaczy swoją decyzję:

Nie, komar tygrysi nie dotarł do Polski
Ma białe pręgi na czarnym odwłoku i może przenosić groźne choroby. To komar tygrysi, który podobno był widziany w okolicach Śląska. Doniesienia o jego obecności w naszym kraju są jednak fałszywe. Jak mówią naukowcy, w Polsce komara nie ma, i na razie nic nie zapowiada, by miało się to zmienić.
Pod koniec czerwca media lokalne informowały o obecności komara tygrysiego w Katowicach, Rudzie Śląskiej i Chorzowie. O jego przylocie alarmował dr Antoni Winiarski, emerytowany pracownik Uniwersytetu Śląskiego. W ramach dowodu, naukowiec wysłał redakcji „Dziennika Zachodniego” zdjęcia rzekomego komara.
O opinię na temat zdjęć i obecności komara tygrysiego w Polsce zapytaliśmy ekspertów. – Komary tygrysie są dużo ciemniejsze, niemalże czarne, a pręgowanie na ich odnóżach jest wyraźnie widoczne – ocenia dr Marta Zakrzewska z Pracowni Zoologii Systematycznej na Uniwersytecie Gdańskim.
– Na zdjęciach opublikowanych w „Dzienniku Zachodnim” brakuje wyraźnego białego pasa, biegnącego przez głowę i tułów. Być może jest to samica z rodzaju Culiseta, bo tego rodzaju gatunki powszechnie występują na terenie całej Europy, z Polską włącznie – dodaje dr Zakrzewska.

Tak więc Facebook, w ramach walki z fake newsami, podważa ustalenia jednego naukowca na podstawie opinii innego naukowca, czując się władnym rozstrzygać, kto ma rację i na tej podstawie nie tylko cenzurować materiały prasowe, ale i nakładać restrykcje na redakcje. To już jest wyższy poziom cenzury…

Z poważaniem
Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!