Hugo Lloris, bramkarz Tottenhamu Hotspur i reprezentacji Francji, zapowiedział na konferencji przed mistrzostwami świata w Katarze, że nie założy tęczowej opaski. W ten sposób chce „okazać szacunek Katarowi”.
— Kiedy obcokrajowcy przyjeżdżają do Francji, chcemy, żeby szanowali naszą kulturę i przestrzegali naszych zasad. Tak samo mam zamiar zrobić, gdy będę w Katarze — powiedział Lloris.
Bramkarz Trójkolorowych zaapelował, żeby skupić się na futbolu, a nie na polityce. — Mam wrażenie, że na piłkarzy nakładana jest duża presja, żeby założyć tę opaskę. Jeśli ktoś chciał to zrobić, mógł ją założyć już dziesięć lat temu. Teraz jest za późno. Jesteśmy sportowcami, więc skupmy się na boisku — dodał.
Mundial w Katarze to wydarzenie bez precedensu i wzbudzał kontrowersje już w momencie wyboru tego muzułmańskiego kraju na gospodarza. Media wskazywały, że podczas przygotowań do turnieju łamano prawa człowieka, a przy budowie dróg i stadionów zginęło tysiące ludzi.
Po za tym mistrzostwa świata po raz pierwszy w historii odbywają się jesienią (ze względu na klimat). W Katarze nie wolno też pić alkoholu w miejscach publicznych czy słuchać głośnej muzyki. Broniąca tytułu Francja trafiła do grupy D, w której zmierzy się z Australią, Danią i Tunezją.
/TVP Info/
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
