Wiadomości

Borys Budka: “Wierzę w to, że posłowie Porozumienia dotrzymają słowa”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Wierzę w to, że posłowie Porozumienia dotrzymają słowa i jednolicie zagłosują przeciwko temu głosowaniu korespondencyjnemu, a wówczas otwierają się różne scenariusze polityczne — powiedział w Radiu Zet lider PO Borys Budka.

– To oczywiste, że wybory nie mogą się odbyć — stwierdził, drwiąc z „prężonych muskułów Jacka Sasina”.

– Stracono mnóstwo czasu, upierając się przy absurdalnym terminie — dodał.

– Czekam jeszcze, żeby pani premier Beata Szydło wyszła i powiedziała, że to wszystko wina Tuska i 8 lat rządów PO — szydził dalej lider PO.

– Konstytucja, wbrew temu, co mówi pan Sasin, pozwala na legalne przesunięcie terminu głosowania — upierał się Budka.

– Te wybory są niezgodne z konstytucją. W tej formule (…) pozbawiają prawa głosowania setki tysięcy ludzi, którzy przebywają za granicą. Przepraszam bardzo, nie da się pewnych rzeczy zrobić w ciągu kilku dni, bo taka jest fanaberia pana Kaczyńskiego, który wymyślił, że wybory muszą się odbyć w maju — mówił.

– Mam nadzieję, że tych wyborów w maju nie będzie. Nawet, jeżeli byłyby 17 lub 23 maja, to już będzie to stanowiło naruszenie konstytucji, bowiem termin raz wyznaczony przez marszałka Sejmu nie może być zmieniony — atakował.

– Gdyby rząd był odpowiedzialny, to w sposób zgodny z konstytucją wprowadziłby stan klęski żywiołowej i bylibyśmy zupełnie w innym miejscu — dodał.

– Wracamy do rozwiązań, które były w epoce słusznie minionej, że rząd ma zorganizować wybory, wydrukować i policzyć karty. Najlepiej od razu ustalić wyniki głosowania — oskarżał Borys Budka.

/wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!