Felietony

Biała Brytyjka była więziona przez gang muzułmański przez 12 lat, w międzyczasie zmuszono ją do 8 aborcji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Pewnego jesiennego popołudnia Sarah została uprowadzona, gdy była nastolatką, z parkingu przy Tesco na jednym z angielskich przedmieść, po czym przez 12 lat była więziona. Wielokrotnie była bita, gwałcona, zmuszana do małżeństwa i aż osiem razy przymuszono ją do aborcji. Sprawę opisał dziś Daily Mail.

Jej niewola trwała 12 długich lat. Sarah została zmuszona do poślubienia człowieka, którego nie znała, stając się jego niewolnicą seksualną. W ciągu kilku minut po owym ślubie została wepchnięta na górę, do sypialni i zgwałcona przez jej nowego męża, mężczyznę, którego zobaczyła po raz pierwszy w życiu zaledwie pół godziny wcześniej.

Sarah nigdy wcześniej nie miała chłopaka. Studiowała w college’u, mając nadzieję, że będzie się dalej uczyć na położną.

Jej historię opisała Baronowa Caroline Cox, dziedziczka House of Lords, która podjęła się jej sprawy, wskazując ją jako najpoważniejszy przykład przemocy seksualnej, jaki zaistniał w Wielkiej Brytanii.

– Znam Sarę i jej rodzinę – wyjaśniła baronowa Cox. – Każda sprawa przemocy seksualnej jest okropna. Ale długość i okrucieństwo, które stało się następstwem jej uprowadzenia, sprawiają, że jest to najgorsze, co poznałam.

Dramat Sary trwał tak długo, bowiem rozpaczliwe prośby jej rodziny o pomoc były ignorowane przez policję, która nawet odmówiła umieszczenia jej na liście zaginionych. Jej rodzina została w związku z tym zmuszona do wszczęcia poszukiwań na własną rękę.

– Policja powtarzała, że minie kilka dni i ona wróci – mówi dziś jej matka Janet. – Ale ona nigdy tego nie zrobiła.

Sarah została porwana pięć lat przed ujawnieniem skandalu seksualnego związanego z wykorzystywaniem młodych białych dziewcząt przez gangi uliczne w 2010 roku.

Wszechobecna kultura poprawności politycznej w tym okresie sprawiała, że gangi nie były niepokojone przez policję, bowiem funkcjonariusze obawiali się oskarżenia o rasizm i skutkiem czego sami będą mieli problemy z wymiarem sprawiedliwości.

To było przerażającym tłem, w którym nastąpiło porwanie Sary, gdy jej rodzice desperacko walczyli o odnalezienie jej i znikąd nie mogli oczekiwać pomocy.

Gang porywaczy był bezwzględny i dążył do całkowitego uzależnienia Sary od nich. Ukrywali ją w różnych domach i odcięli jej kontakt ze światem zewnętrznym, pozbawiając ją telefonu komórkowego i dostępu do komputera. Była gwałcona, bita i zmuszana do codziennego połykania silnych środków uspokajających.

Zmuszona była przeprowadzić osiem aborcji, z których pięć było nadzorowanych przez tego samego lekarza w szpitalu NHS, a kolejne w innych w nielegalnych klinikach.

Została zmuszona do uczenia się Koranu po arabsku i pozwalano jej rozmawiać wyłącznie w pakistańskich językach Urdu i Pendżabu.

Zmuszona została do noszenia islamskich szat z hidżabem zakrywającym głowę. Musiała gotować, sprzątać i prasować przez wiele godzin każdego dnia.

Dopiero w ubiegłym roku Sarah, mająca już 26 lat, w końcu uciekła ze szponów gangów.

– Odkąd byłam młodą nastolatką, nie znałam innego życia, poza tym, na co pozwalała mi banda – powiedziała Sarah w swoim pierwszym wstrząsającym wywiadzie, którego udzieliła w domu, w którym ukryła ją policja i służby socjalne w zeszłym roku, aby nie dopadli jej dręczyciele.

Opowiedziała reporterowi, jak doszło do jej porwania pod Tesco. W pewnym momencie podszedł do niej mężczyzna i powiedział z północnym akcentem, że ją obserwuje i coś dla niej ma. Spytał, czy pójdzie do czarnego samochodu na parkingu sklepu? Sara, na swoje nieszczęście, podeszła naiwnie do drzwi od strony pasażera.

– Mężczyzna po trzydziestce otworzył je i tym samym północnym akcentem kazał mi wejść. Siedziałem więc na przednim siedzeniu, żeby usłyszeć, co on chce mi dać. Natychmiast mnie odepchnął – mówi.

W samochodzie z Jerry’em, przywódcą gangu, gdy ten ruszył, zaczęła panikować. Położył rękę na jej dłoni i powiedział, że się nią zaopiekuje. Sara drżała i powiedziała, że ​​jej rodzina będzie się martwić. To nie pomogło.

Po półgodzinne jeździe dotarli do domu obok osiedla przemysłowego, gdzie poprosił o telefon komórkowy, wyjął kartę i zgiął ją na pół.

– Zabrał mnie do środka i zobaczyłem wielu pakistańskich mężczyzn w pokoju. Jerry poprowadził mnie przez schody na dół do maleńkiej klitki z łóżkiem i zasłoniętymi zasłonami – mówi. – Potem wyszedł, zamykając drzwi.

Przez pierwsze 24 godziny była sama, poza kilkoma wizytami Jerry’ego, który przyniósł jej butelkowaną wodę i trochę curry, które jadła palcami.

– Słyszałem głosy w pokoju pode mną. Teraz wiem, że ci ludzie byli przyjaciółmi i krewnymi Jerry’ego i częścią jego bandy, która zajmowała się narkotykami.

Drugiej nocy Jerry pierwszy raz ją zgwałcił.

– Odsuwałem się od niego i byłem przerażony – wspomina. – Poczułam się zła, brudna i zniesmaczona po tym, jak skończył.

/Daily Mail/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!