Polska Wiadomości

Artur Dziambor zmienił zdanie w sprawie całkowitego zakazu aborcji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Całkowity zakaz aborcji i zmuszanie kobiet do rodzenia np. dzieci bez mózgu nie może mieć miejsca w cywilizowanym kraju. Takie sytuacje postrzegam jako nieludzkie” – napisał na Facebooku poseł Konfederacji Artur Dziambor. Tyle że wcześniej ten sam polityk… podpisał się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie ustawy z 1993 roku, o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Wniosek poparło ponad stu posłów PiS, PSL-Kukiz‘15 oraz Konfederacji, w tym wspomniany wcześniej Dziambor. Sprawa wywołała jednak protesty, a Dziambor prezentuje odmienne stanowisko niż pierwotnie mogłoby się wydawać.

Dotychczas funkcjonującą przesłankę prawdopodobnej wady dziecka, należy zamienić na pewność wady letalnej. Taki zapis sprawi, że kobiety nie będą skazane na donoszenie dzieci, które nie mają szans na życie poza organizmem matki, lub których życie będzie krótkie i pełne cierpienia. Jednocześnie da to szansę na szczęśliwe życie dzieci z np. Zespołem Downa. W mojej ocenie całkowity zakaz aborcji i zmuszanie kobiet do rodzenia np. dzieci bez mózgu nie może mieć miejsca w cywilizowanym kraju. Takie sytuacje postrzegam jako nieludzkie

— napisał na Facebooku parlamentarzysta.

Jednocześnie uważam, że powinniśmy jak najszybciej opracować regulacje wspierające rodziny, które wychowują dzieci z niepełnosprawnościami. Taka pomoc ma być konkretna i realna i nie ma zamykać się jedynie w sferze finansowej. Jest to jedna z nielicznych sytuacji, w których jestem gotów poprzeć rozwiązania socjalne Państwa.

— zaznaczył.

Jednocześnie Dziambor przyznał:

Wiem, że moje stanowisko może nie zadowolić części prawicy, o skrajnej lewicy po drugiej stronie nie wspominając. W tym przypadku jednak nie jestem przede wszystkim politykiem. Jestem przede wszystkim mężem, ojcem, przyszłym ojcem i człowiekiem. Kieruję się tym co podpowiada mi sumienie.

Zgodnie z przewidywaniami, jego stanowisko szybko spotkało się z krytyką.

Pajace z Konfederacji przestraszyły się tego, co zrobiły. Dwa dni temu dumnie prężyli wątłe piersi, mówiąc, że zakaz aborcji to ich dzieło. Dziś typ, który podpisał się pod wnioskiem do Trybunału, popiskuje w mediach, że tak naprawdę to on wcale nie jest za

— napisał na Facebooku lider Lewicy Razem Adrian Zandberg.

To także wasze dzieło, błazny. To wasze podpisy są pod wnioskiem. Wnioskiem, który doprowadzi do tysięcy tragedii. Nie wykręcicie się od odpowiedzialności za to barbarzyństwo

— stwierdził.

Hipokryzja czy zwykła niekonswkwencja?

Źródło: wpolityce.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!