Wiadomości

Arestowicz wyjaśnił, dlaczego pomoc wojskowa nie może dotrzeć do Mariupola

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Trwa dramat Mariupola. Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowicz stwierdził, że na akcję wojskową w Mariupolu nie ma szans, ale podejmowane są działania polityczne i dyplomatyczne w celu przezwyciężenia katastrofy humanitarnej – korytarze pozwoliły na opuszczenie miasta przez 40 tys. mieszkańców.

„Najbliższe oddziały Sił Zbrojnych toczą ciężkie walki na północ od Wołnowachy. Są atakowane przez przeważające siły wroga – i nie może być mowy o odblokowaniu Mariupola, by tam walczyły. Inne oddziały znajdują się 100, 120, 150 km od Mariupola. Również musiałyby przełamać obronę przeciwnika tam, gdzie się znajdują. Załóżmy, że się przełamią – chociaż skąd wziąć te odwody, żeby się przebić i przejść do ofensywy przeciwko przeważającym siłom – i ruszą w kierunku Mariupola, nie pokonają więcej niż 120 kilometrów nagiego stepu przy nalotach z Krymu i regionu Rostowa. Stworzona tam została przez przeciwnika silna obrona powietrzna, lotnicza z Krymu i naziemna. Były podejmowane próby zapewnienia wsparcia z powietrza – i nie powiodły się. Dlatego nie ma teraz militarnego rozwiązania dla Mariupola… Na razie są sposoby politycznego i dyplomatycznego uregulowania sytuacji wokół Mariupola, przede wszystkim katastrofy humanitarnej” – tłumaczył Arestowicz.

Arestowicz powiedział, że z górą 10 dni temu prezydent nazwał Mariupol „tematem Nr 1” – i ten humanitarny problem rozwiązuje na najwyższym szczeblu międzynarodowym.

„Udało nam się zmienić sytuację tak, że wojska rosyjskie otworzyły korytarz do opuszczenia Mariupola. Nie dopuściły pomocy humanitarnej do samego Mariupola, ale pozwoliły obywatelom na opuszczenie Mariupola. Według naszych danych z Mariupola wyjechało już ponad 40 tys. mieszkańców” – powiedział doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Dodał, że wicepremier i minister ds. reintegracji Irina Wierieszczuk zapewnia ich przemieszczanie się na trasie do Zaporoża, gdzie otrzymują pomoc i są dalej rozprowadzani po całej Ukrainie.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!