Felietony

Apel Kresowian do prezydenta RP

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Kresowianie wystosowali list do Prezydenta RP ws. miast partnerskich na Ukrainie gloryfikujących ludobójców z OUN-UPA czy SS Galizien. Wnioskują o wprowadzenie do polskiego prawodawstwie zakazu podpisywania umów partnerskich przez krajowe jednostki samorządowe z miejscowościami zagranicznymi, w których gloryfikuje się ludobójców narodu polskiego i zbrodniarzy wojennych.

 

Szanowny Panie Prezydencie,

środowiska kresowe czują się w patriotycznym obowiązku wystąpić z wnioskiem do władz wykonawczych i ustawodawczych RP o opracowanie w trybie pilnym odpowiednich rozporządzeń prawnych zabraniających władzom samorządowym podpisywania umów partnerskich z zagranicznymi miejscowościami, w których gloryfikowani są ludobójcy narodu polskiego czy zbrodniarze wojenni. Doświadczenia ostatnich lat jasno pokazują, że nie wszyscy polscy samorządowcy są na tyle świadomi, wykształceni i uczciwi, by nie czynić rzeczy niegodnych, za jakie uważamy bratanie się z gloryfikatorami morderców naszych krewnych na Kresach Wschodnich. Wystarczy wspomnieć, że miastem bliźniaczym dawnej stolicy, decyzją Rady Miasta Krakowa, jest Kijów, w którym główne ulice noszą miana osób odpowiedzialnych za ludobójstwo ludności polskiej (Stepan Bandera, Roman Szuchewycz) i gdzie znajdują się pomniki tych zbrodniarzy.

Podobna sytuacja dotyczy Lwowa, obecnie wręcz zaśmieconego banderowskimi upamiętnieniami niemal na co drugiej ulicy. Czy Radni Krakowa podpisaliby taką umowę, gdyby współczesna Rada Berlina wystawiła pomnik Hitlerowi a w centrum miasta byłby Adolf Hitler Platz? Pytanie z pozoru retoryczne, dla nas Kresowian, nie ma najmniejszej różnicy między ludobójcą niemieckim, sowieckim a ukraińskim, toteż nie rozumiemy relatywizowania zbrodni i dzielenia ofiar na te „lepsze” zastrzelone niemiecką czy sowiecką kulą i te „gorsze” zatłuczone banderowską siekierą. Gdy polscy radni w ten sposób traktują ofiarę życia naszych krewnych, czujemy się obywatelami drugiej kategorii, choć to Kresowiacy ponieśli największe straty i zawsze stali przy Bogu i Ojczyźnie. Szczególnie bolesne, gdy to samorządowcy z miast i powiatów zamieszkiwanych obecnie w większości przez Kresowian z powodu nieświadomości, niedostatków wiedzy historycznej, bywa z powodów czysto materialnych, podejmują decyzje o podpisywaniu umów partnerskich bez wcześniejszej weryfikacji ukraińskich partnerów. Wstyd przyznać, ale Zielona Góra (woj. lubuskie) i cały powiat nowosolski (miejsce ekspatriacji ludzi z tarnopolskiego czy lwowskiego) nie czują dyskomfortu ani nie wyrażają żądania od rzekomo „bratniego” Iwanofrankiwska (dawniej Stanisławów) zaprzestania jawnej gloryfikacji Bandery czy Szuchewycza, co odbywa się tam bez żadnego zażenowania.

Instytucja miast partnerskich jest jak najbardziej godna pochwały, w założeniu służy rozwojowi współpracy na wielu płaszczyznach (gospodarczej, kulturalnej, oświatowej, zdrowotnej etc.) oraz pogłębieniu dobrych relacji dwustronnych. Oparta jest na przepisach ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (rozdział 2 art. 7.1, pkt. 20 i art. 18.2, pkt. 12a) oraz ustawy z dnia 15 września 2000 r. o zasadach przystępowania jednostek samorządu terytorialnego do międzynarodowych zrzeszeń społeczności lokalnych i regionalnych. Jeżeli przez międzynarodowe zrzeszenie uznać związek dwóch miast partnerskich, to w myśl ostatniego z wymienionych aktów prawnych, polska miejscowość może zawrzeć taką umowę jedynie zgodnie z polskim prawem wewnętrznym, priorytetami polityki zagranicznej państwa polskiego i jego międzynarodowymi zobowiązaniami. Rodzinom ofiar zamordowanym przez ukraińskich zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), ukraińskiej 14 Dywizji SS-Galizien trudno byłoby doprawdy uwierzyć, iż priorytetami polskiej polityki zagranicznej jest przemilczanie i zakłamywanie ludobójstwa ludności polskiej dokonanego przez Ukraińców lub nawet gloryfikacji osób odpowiedzialnych za te masowe mordy (choć postawa niektórych polskich polityków pozwala mieć w tym względzie uzasadnione wątpliwości).

Zwracamy się z gorącą prośbą o dokonanie w trybie pilnym odpowiednich zmian w przepisach wykonawczych zobowiązujących władze samorządowe, aby przed podpisaniem umowy partnerskiej z obcą miejscowością dokonały jej weryfikacji pod kątem gloryfikacji ludobójców narodu polskiego, jednocześnie zobowiązując polskie placówki dyplomatyczne do udzielania niezbędnej pomocy. Jednocześnie należałoby określić jasny i czytelny zakaz zawierania takich umów lub nakaz ich wypowiedzenia w przypadku zaistnienia faktu gloryfikacji ludobójców narodu polskiego przez daną jednostkę samorządową.

Znakomity przykład godnej postawy w tym ostatnim względzie wykazali Radni Nowej Sarzyny z województwa podkarpackiego, którzy w dniu 26 września 2016 r. zawiesili umowę o partnerstwie z miejscowością Dolina, co wynikało z faktu nadania przez to ukraińskie miasto tytułu Honorowego Obywatela Stepanowi Banderze. Niestety nie wszyscy samorządowcy dysponują tak rozwiniętym poczuciem patriotyzmu, część kompletnie nie rozumie problemu, toteż nakaz prawny nakładający obowiązek przyzwoitego zachowania wydaje się być konieczny.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!