pub poetry i reggae
Kultura

Antoni Ciszewski – Dwa rzędy krzeseł i dron

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Dwa rzędy krzeseł i dron

 

 

 

Dwa rzędy krzeseł i dron

kto to widział żeby tak się w sosie

własnym babrać i zwężeniem w kuluarach

w nozdrza leźć sine pod skórą drapać

tatuaże żeby świerzbem w cielsku

biochemicznym grząźć na początek

weźmy pierwsze z brzegu dreszcze

ludzką próżność – besserwisserstwo

nagradzane w głębi sal – tupet rzędów

krzeseł a pod nogami koci (milusiński)

kał odpowiedni do nagości zez na lewym

oku a za zezem po tej samej stronie

na uboczu mały stolik z małą kawą jako

centrum wydawnicze literackich dzieł –

unia przypadkowych prawd – letni miraż

bujd i grepsu w szczególności z heretykiem

w tle – mały żarcik wymieszany z mlekiem

po zejściu z tematu między wierszykami

za plecami laureatów i nagród rozchwiany

wąski trap z powodu wojny na Ukrainie

gdzie nad głowami krąży dron niszczący

ślady brata Piotra Apostoła w Chersonezie

Taurydzkim gdzie miała wybrzmieć stara

zapomniana gawęda krymska o chrystianizacji

Rusi a tu do wyobrażenia trudna – na niby

literacka – zwycięska na niby – z Samotraki

Autor: Antoni Ciszewski

 

Polecamy również: Stanisław Michalkiewicz: Magdalenkowcy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!