Wiadomości

Ambasador Niemiec o reparacjach: Sprawa zamknięta, minęły już trzy generacje

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Uważam, że temat reparacji nie przyczyni się do polepszenia relacji polsko-niemieckich – oznajmił z typową niemiecką butą w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Thomas Bagger, ambasador Republiki Federalnej Niemiec w Polsce. Według dyplomaty chodzi nie tylko o to, że według Berlina „sprawa jest zamknięta pod względem prawnym, ale również o to, że od tej straszliwej wojny i niemieckiej okupacji minęły już trzy generacje”.

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Miesiąc później minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bln 220 mld 609 mln zł i zrekompensowania szkód.

Na początku stycznia MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę z 3 października 2022 r. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

O sprawę odszkodowań pytany był w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” ambasador Niemiec Thomas Bagger. Dyplomata na pytany, czy zapoznał się z raportem o polskich stratach wojennych oznajmił, że dokument został mu przekazany. „Trzy tomy stoją na półce w moim biurze. Przejrzałem go” – mówi.

Bagger stwierdził, że raport jest zestawieniem informacji, które nie były dla niego nowe.

„Od czasu, gdy jako ambasador przybyłem w lipcu do Warszawy, każdy spacer ulicami tego miasta przypomina mi o zbrodniach niemieckich dokonanych względem Polaków i Polski w czasie okupacji. Praktycznie nie ma w Warszawie rogu ulicy, gdzie nie dokonano by zniszczeń, zresztą podobnie jak w wielu innych miejscach Polski” – powiedział.

Dziennikarze pytali ambasadora, skąd niechęć niemieckiego rządu do rozmów o reparacjach. Podnieśli, że kwestia odszkodowań może się przyczynić do poprawy relacji polsko-niemieckich.

„Często jestem konfrontowany z tym argumentem, głównie ze strony rządu polskiego, rząd Niemiec ma w tej sprawie jednak inne zdanie i ja również osobiście uważam, że temat reparacji nie przyczyni się do polepszenia relacji polsko-niemieckich. I nie chodzi wyłącznie o to, że według rządu federalnego sprawa jest zamknięta pod względem prawnym, ale również o to, że od tej straszliwej wojny i niemieckiej okupacji minęły już trzy generacje” – oznajmił.

„Dziś jako członkowie Unii Europejskiej i NATO żyjemy w innym świecie. Nie jesteśmy w stanie cofnąć tego, co się wtedy stało, ale możemy wspólnie kształtować naszą przyszłość. Powinniśmy skoncentrować się na przyszłości, ponieważ to jest droga do dobrych relacji i dobrego sąsiedztwa. I nie sądzę, by naleganie na kwestię reparacji te relacje polepszyło” – dodał.

/„GPC”, PORTAL TVP.INFO/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!