Polska Wiadomości

Ambasador Mosbacher znów bezczelnie sili się na pouczanie Polaków w sprawie praw człowieka

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal kresy.pl w wywiadzie dla telewizji TVN ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher powiedziała, co Polska powinna „dopracować”.

Wypowiedzi Mosbacher dla działającej w Polsce amerykańskiej telewizji zacytował portal „Dziennika Gazeta Prawna” – „Nie możemy liczyć na bezpośrednie inwestycje zagraniczne, jeżeli nie ma się pewności co do poszanowania umów, na których one są oparte. Zaufanie jest wszystkim, a rządy prawa są właśnie podstawą tego zaufania” – uznała za stosowne podkreślić dyplomatka.

Mosbacher podkreśliła ideologiczne stanowisko swojego państwa – „Z punktu widzenia praw człowiekaStany Zjednoczone mówią jasno: szanujemy prawa człowieka, niezależnie od tego, jaka jest orientacja danej osoby, i to jest rzeczą ważną dla nas jako Amerykanów. Chcemy wierzyć, że te właśnie wartości łączą nas z naszymi bliskimi sojusznikami takimi jak Polska, więc to były trudne czasy.”

Amerykanka uznała, że w ciągu ostatnich 30 lat „kraj przebył ogromną drogę” ale sugerowała też uchybienia – „Zatem reasumując – choć są pewne kwestie, które należałoby czy to dopracować, czy też lepiej zdefiniować, jest to coś, na co Stany Zjednoczone miały kilkaset lat. Muszę przyznać, że podziwiam Polskę za to, jak ogromną drogę przebyła. Oczywiście, trochę pracy jeszcze przed nią, natomiast Polska idzie naprzód, a ja patrzę w przyszłość z optymizmem.”

Jak pisano na portalu kresy.pl, w opublikowanym we wrzeniu wywiadzie dla Wirtualnej Polski ambasador USA stwierdziła m.in., że Polska w kwestii LGBT jest „po złej stronie historii” i na Zachodzie uchodzi za państwo „nieprzyjazne mniejszościom seksualnym”, co przekłada się na decyzje inwestycyjne i militarne.

Mosbacher znalazła się też w gronie 50 zagranicznych dyplomatów akredytowanych w Polsce, którzy podpisali opublikowany w niedzielę list otwarty dotyczący sytuacji sytuacji środowisk LGBT w naszym kraju. Publicysta naszego portalu Karol Kazimierczak nazwał list „politycznym aktem oskarżenia Polski jako państwa” i „oczywistym gestem wsparcia dla ruchu dążącego do dekonstrukcji kulturowej w Polsce”. Jeszcze w czerwcu Mosbacher miała nieoficjalnie strofować prezydenta Polski za krytyczny stosunek do LGBT.

Ma tupet…

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!