Europa Wiadomości

Aktywista Greenpeace wtargnął na murawę podczas meczu Euro na paralotni

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal pch24.pl aktywiści Greenpeace chcieli wykorzystać zainteresowanie rozgrywającym się w Monachium meczem Euro 2020 pomiędzy Francją a Niemcami. Jak się okazało, ich bezmyślność niemal doprowadziła do wypadku, w którym śmierć lub trwały uszczerbek na zdrowiu mógł ponieść jeden z nich, oraz uczestniczący w wydarzeniu kibice.

Przed rozpoczęciem meczu, na stadion Allianz Arena w Monachium wleciał pilot motolotni będący aktywistą Greenpeace’u. Chcąc zaprezentować hasła organizacji, dość nisko obniżył lot i nie zauważył rozmieszczonych pod sklepieniem przewodów. Wydarzenie zarejestrowali i opublikowali w mediach społecznościowych kibice.

Motolotniarz wysłany przez Greenpeace przelatując nad boiskiem zaczepił o przewody kamer, które runęły na dół. W efekcie część widzów odniosła obrażenia i trafiła do szpitala. UEFA nie podała informacji o liczbie rannych. Narażone zostało również życie trenera Francuzów. Didier Deschamps w ostatniej chwili uskoczył przed spadającą z góry konstrukcją. Pomocy medycznej wymagał także po wylądowaniu na płycie boiska sam pilot.

Niemieckie konto Greenpeace na Twitterze potwierdziło, że był to protest przeciwko Volkswagenowi – jednemu ze sponsorów Euro 2020.  Organizacja żąda wstrzymania sprzedaży samochodów zasilanych olejem napędowym i benzyną.

Organizacja znana jest z wielu bezpośrednich akcji; w marcu b.r. grupka aktywistów ekologicznych przedostała się na płytę lotniska Charlesa de Gaulle’a w Paryżu i wymalowała zieloną farbą jedną z maszyn. W 2019 r. Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali dwudziestu tzw. ekologów, którzy znajdowali się na należącym do Greenpeace żaglowcu Rainbow Warrior i blokowali statek z transportem węgla z Mozambiku. Greenpeace wstrzymywał też wycinkę zagrożonych ekspansją kornika-drukarza drzew z Puszczy Białowieskiej, a w 2018 r. członkowie grupy wspięli się we wtorek na chłodnię kominową Elektrowni Bełchatów (woj. łódzkie). „Ekolodzy” chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko bierności polityków wobec zmian klimatycznych.

Co o tym myślicie?

Źródło: pch24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!