Polska Wiadomości Wiara

Abp Tadeusz Wojda wydał odezwę w związku z planowanym w Białymstoku tzw. “Marszem Równości”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
“Marsz środowisk związanych z LGBT, chociaż zakłada przeciwdziałanie domniemanej dyskryminacji, w rzeczywistości sprzyja dyskryminacji innych – tych, których sumienie jest wyczulone na dobro społeczne, chrześcijańskie i obyczajowe, a także jest miejscem obrażania i robienia parodii z treści, które są dla wierzących najwyższą wartością” – uważa abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki.

Te słowa padają w liście do wiernych, który dziś jest odczytywany w parafiach archidiecezji.

Metropolita podkreśla w nim, że jest to inicjatywa obca podlaskiej ziemi i społeczności, która jest mocno zakorzeniona w Bogu, zatroskana o dobro własnego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci. “Powtarzamy za kardynałem Stefanem Wyszyńskim: “Non possumus” – nie możemy się na to zgodzić!” – dodaje abp Wojda.

Za dwa tygodnie, 20 lipca w Białymstoku ma odbyć się pierwszy Marsz Równości. Organizują go środowiska związane z LGBT.

“Jak można się było przekonać w innych polskich miastach, uczestnicy marszu swoją niecenzuralną postawą i strojem dawali gorszący przykład innym, korzystającym z przestrzeni publicznej, a zwłaszcza dzieciom i młodzieży” – zauważa metropolita białostocki.

Przypomina, że w czasie tych parad szydzono z wartości chrześcijańskich, profanowano święte symbole, wypowiadano bluźnierstwa przeciw Bogu i wulgaryzmy pod adresem ludzi wierzących.

Abp Wojda, uważa, że marsz środowisk związanych z LGBT, chociaż zakłada przeciwdziałanie domniemanej jest także miejscem obrażania i robienia parodii z treści, które są dla wierzących najwyższą wartością.

“Wobec takiej postawy mówimy stanowcze „nie”! Nie możemy pozwolić, aby wyśmiewano wartości dla nas najświętsze i bezkarnie obrażano nasze uczucia religijne. Nie bądźmy, wobec tego faktu obojętni!” – apeluje metropolita białostocki.

Podkreśla, że „ewangelia uczy nas szacunku i miłości do każdego człowieka i to staramy się czynić, ale nie godzimy się na szydzenie z naszej wiary i deprawację najmłodszych”. “Kościół, rodziny chrześcijańskie i środowiska mają prawo do publicznej ochrony dziecka i wyrażania sprzeciwu wobec niebezpieczeństwa demoralizacji najmłodszych, co jest zagwarantowane Konstytucji RP” – uważa abp Wojda.

Przytacza też słowa św. Jana Pawła II, który podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1995 roku. przypominał, że „czas próby polskich sumień trwa”.

“Zajęcie jednoznacznej postawy wobec tego typu inicjatyw jest teraz próbą naszego sumienia. Bardzo proszę wszystkich wiernych, aby podjęli szczególną modlitwę w obronie chrześcijańskiej wizji człowieka, rodziny i najwyższego jej dobra, jakimi są dzieci” – apeluje metropolita białostocki. Prosi też „o ofiarowanie cierpień osób chorych i dobrych postanowień w tej intencji”.

20 lipca w archikatedrze białostockiej od 8.45 do 16 odbędzie się modlitewne czuwanie w tej intencji.

Tego dnia, obok archikatedry białostockie o godz. 14 zaplanowano „Piknik Rodzinny”, który ma stać się manifestacją i publicznym świadectwem o pozytywnym, radosnym rozumieniu rodziny opartym na małżeństwie kobiety i mężczyzny, otwartym na przyjęcie i wychowanie dzieci.

Co wy na to? Zgadzacie się z białostockim metropolitą?

Źródło: rp.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!