Jak co miesiąc w Krakowie obrońcy życia zorganizowali publiczny różaniec w intencji odnowy moralnej narodu polskiego i zadośćuczynienia za grzech aborcji.
Mimo brzydkiej pogody i padającego deszczu, przybyło sporo osób, Nagle zawyła syrena i pojawili się ludzie z megafonem. To proaborcyjna i antykatolicka organizacja „Dość milczenia”. Nie podoba im się publiczny różaniec, uważają, iż narusza on ich ateistyczne odczucia. To ci sami, którzy szydzą z tych, którzy twierdzą, że parady LGBT mogą razić czyjeś uczucia, twierdząc, że najważniejsze są tolerancja i otwartość.
Była ich garstka. Zbierali podpisy pod petycją, w której domagają się wprowadzenia zakazu pokazywania naszych banerów, twierdząc że są one straszne. Mają rację, są one straszne, ale aborcja jest jeszcze straszniejsza i z tego powodu trzeba to pokazywać. Wykonywanie aborcji już im nie przeszkadza.
Przyszli trochę wcześniej niż zaczyna się różaniec. Jest ich garstka. Zapewnili nam rozgłos w mediach. Zbierają podpisy pod petycją, w której chcą zakazu pokazywania naszych banerów. Wykonywanie aborcji już im nie przeszkadza.https://t.co/d5i8oBhYqa
— Fundacja Pro (@Prawo_do_zycia) 21 września 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!