Felietony

Aborcja jest korzystną dla budżetu metodą rozwiązywania problemów społecznych?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Gdy na sejmowym korytarzu trwał protest opiekunów osób niepełnosprawnych, politycy prześcigali się w deklaracjach o tym, kto bardziej im pomoże i zapewni realizację ich postulatów. W tym samym czasie z dala od fleszy i kamer Biuro Analiz Sejmowych dołożyło starań, by utrzymać w prawie jeszcze jedną metodę radzenia sobie z niepełnosprawnością – aborcję eugeniczna. 18 kwietnia wydało opinię do projektu #ZatrzymajAborcję.

Opinia została skonstruowana w taki sposób, aby uzasadnić utrzymanie możliwości zabijania dzieci podejrzanych o niepełnosprawność lub chorobę. Wprost wynika z niej, że eugenika jest elementem polityki społecznej prowadzonej przez polskie państwo. Aborcja nie jest ofertą dla kobiety, ale korzystną dla budżetu metodą rozwiązywania problemów społecznych.

Autorki opinii dr Izabela Bień i Justyna Osiecka-Chojnacka argumentują, że uchwalenie ustawy #ZatrzymajAborcję niesie obciążenie dla finansów państwa. Jest to retoryka żywcem wyjęta z haniebnej nazistowskiej akcji T-4, gdzie przeliczano koszty utrzymania jednego niepełnosprawnego i w ten sposób udowadniano konieczność fizycznej likwidacji osób ułomnych. Pracownice BAS dowodzą że zakaz zabijania ludzi oznacza duże wydatki. Niezabitym dzieciom trzeba będzie zapewnić opiekę medyczną oraz edukację. Konieczność leczenia i kształcenia kilkuset dodatkowych dzieci rocznie przedstawiona jest jako niekorzystny efekt uchwalenia projektu obywatelskiego. Autorki opinii ubolewają także, że niedokonanie aborcji będzie powodowało konieczność opieki nad ciężarną w kolejnych miesiącach ciąży, a to wygeneruje dodatkowe obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Trudno z tym polemizować, bo rzeczywiście z punktu widzenia ekonomii najbardziej opłacalne jest zabić osoby chore zamiast roztoczyć nad nimi opiekę.

Dr Bień i Osiecka-Chojnacka posuwają się do kłamstwa, aby uzasadnić swoje tezy. Twierdzą, że aborcja eugeniczna dotyczy przede wszystkim wad letalnych, choć żaden dokument tego jednoznacznie nie potwierdza. W raporcie Ministerstwa Zdrowia, na który się powołują, wyszczególniono zbiorczo liczbę aborcji ze względu na wady narządowe nie precyzując, jakich narządów dotyczyły nieprawidłowości i czy były śmiertelne. Autorki zapominają także wspomnieć, że wymieniony zespół Downa jest najczęstszą przyczyną aborcji eugenicznych w Polsce.

Manipulacją jest powoływanie się przez sejmowe prawniczki na opinię Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego z 2016 roku, które zostało wydane do innej ustawy o ochronie życia. Projekt #ZatrzymajAborcję w żaden sposób nie zmienia przepisów, na mocy których wykonuje się diagnostykę prenatalną. Czy ekspertki wiedzą w ogóle jaką ustawę opiniowały, jeśli mylą im się dwa różne projekty?
Kuriozalne jest stwierdzenie, które pada w opinii, że niezbadana jest skala nielegalnych aborcji. Przestępczość aborcyjną, jak każdą inną, należy ścigać i zgłaszać do prokuratury, a nie badać. Ciekawe czy z równą swadą ekspertki będą argumentować, że należy pozwolić na gwałty, żeby ludzie nie gwałcili nielegalnie, albo dopuścić w określonych przypadkach kradzież, żeby złodzieje nie przywłaszczali sobie mienia nielegalnie?

W opinii Bień i Osieckiej-Chojnackiej konsekwentne domaganie się zwiększenia ochrony życia powoduje upowszechnianie się postulatu aborcji na życzenie. Trudno zrozumieć skąd taki wniosek, skoro inicjatywa #ZatrzymajAborcję została podpisana przez 850 tysięcy Polaków, a prowadzona równolegle inicjatywa na rzecz aborcji na życzenie spotkała się z 5-krotnie mniejszym poparciem?
Interesujący jest dobór wyników badań opinii publicznej. Prawniczki powołują się na sondaż robiony na zamówienie Oko Press, będącego tubą medialną środowisk proaborcyjnych i antyrządowych.
W opinii Biura Analiz Sejmowych brak odniesienia do Konstytucji, której artykuł 38 brzmi: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. Czy dlatego, że nie pasował do forsowanych tez?

Opinię dr Bień i Osieckiej-Chojnackiej można zamknąć w krótkim stwierdzeniu – osoba z niepełnosprawnością to balast, a państwu zabijanie nienarodzonych dzieci po prostu się opłaca.
Wydanie takiego dokumentu przez Biuro Analiz Sejmowych jest hańbą dla Rzeczypospolitej Polskiej.

Kaja Godek
FUNDACJa ŻYCIE I RODZINA

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!