Felietony

Wielka Brytania: Przestępców seksualnych, w tym pedofilów, nie wolno pozbawiać prawa do adoptowania dzieci

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Przepisy zakazujące przestępcom seksualnym pracy z dziećmi są „nieuczciwe”, a nawet skazani za pedofilię powinni mieć prawo do adopcji, stwierdziła szanowana w Anglii prawniczka.

Helen Reece, prawniczka z London School of Economics, wezwała Theresę May, Home Secretary, do złagodzenia przepisów, które automatycznie zakazują przestępcom seksualnym opiekowania się dziećmi, mówiąc, że przepisy takie mogą naruszać prawa człowieka.

W artykule w szanowanym Kwartalniku Praw Dziecka i Rodziny Helen Reece zwróciła uwagę, że wskaźniki dotyczące powrotu na drogę przestępstwa wśród przestępców seksualnych nie są wysokie, dodając, iż „pomimo rosnącej publicznego zainteresowania tematem pedofilii, liczba morderstw na dzieciach o podłożu seksualnym jest niewielka”.

Obecnie trwa przegląd spraw w ramach programu lustracyjnego i przedawnienia, wprowadzonego po morderstwach w Soham w 2002 r.

W swoim artykule Helen Reece zasugerowała, że powinno zostać wprowadzone założenie, że sprawcy przestępstw seksualnych, w tym pedofile, po odbyciu wyroku nie stanowią już zagrożenia.

„Nie ma powodu, by przyjmować, że wszyscy, którzy dopuścili się przestępstw seksualnych, są potencjalnie nieodpowiedni do adoptowania dzieci lub sprawowania nad nimi opieki czy też do pracy z nimi” – stwierdziła Reece.

„System lustracyjny i barringowy oraz inne środki prawne wydzielają sprawców przestępstw seksualnych, przez co są oni traktowani w sposób niesprawiedliwy, co niszczy zasadę, że więzień, odbywszy karę, spłacił swój dług, nim powrócił do społeczeństwa, w którym może odtąd funkcjonować na równych zasadach” – podkreśla Reece.

Osoby umieszczane są na „liście zakazanej” i nie mogą pracować z młodzieżą lub bezbronnymi dorosłymi, jeśli zostały skazane za przestępstwo seksualne lub przestępstwo z użyciem przemocy lub za maltretowanie dziecka.

Helen Reece skrytykowała zasady traktowania wszystkich przestępców seksualnych za „smagane tym samym pędzlem”, wskazując, że o ile „baczna kontrola” jest wskazana, to wydawanie „całkowitego zakazu” narusza prawa przestępców, którzy chcą adoptować dzieci lub pracować z młodymi ludźmi.

Wskazuje przy tym na przypadek dziadka skazanego za uprawianie seksu z 15-latkiem, kiedy miał 29 lat, któremu to odmówiono prawa do adoptowania własnych wnuków.

Zakaz może naruszać zasadę niedyskryminacji zapisaną w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i może pozostawić rząd otwarty na prawne wyzwania, ostrzegła Miss Reece.

/telegraph.co.uk/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!