Felietony

Marcin Drewicz: Zawodówka nie „branżówka”, czyli grochem o ścianę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Marcin Drewicz: Zawodówka nie „branżówka”, czyli grochem o ścianę

   Naszą naganę dla nowego (2015/2016) pomysłu Szkoły Branżowej Drugiego Stopnia – tej dwuletniej kończącej się maturą (sic!) – już publikowaliśmy, gdzie indziej. Tu nie będziemy tego powtarzać.

   Przyjęło się w Polsce, że rzemieślnika lub też wykwalifikowanego pracownika (subtelne różnice pomiędzy tymi dwiema kategoriami tu pomijamy) kształci się w wymiarze (około) 50. godzin lekcyjnych z zakresu przedmiotów teoretycznych i praktycznych (w naszych tabelach wskaźnik w kolumnie C). Tak było w trzyletniej „Zawodówce”, czyli Zasadniczej Szkole Zawodowej przed końcem XX wieku i tak jest obecnie, tj. po roku 2016, w trzyletniej Szkole Branżowej Pierwszego Stopnia, którą my arbitralnie przemianowujemy tutaj na Zasadniczą Szkołę (Wielo)zawodową.

   Poza owymi (około) 50. godzinami nauki w szkolnych izbach, warsztatach i pracowniach uczniów obowiązywało i nadal obowiązuje odbycie w określonych wymiarach godzin dla każdej klasy (roku nauczania) praktyk zawodowych w pozaszkolnych warsztatach i/lub innych zakładach pracy, której to kwestii my tutaj, podobnie jak w przypadku Technikum Sześcioletniego, nie podejmujemy, pozostawiając ją fachowcom-praktykom każdego z setek zawodów nauczanych w naszych szkołach.

   „W pozaszkolnych warsztatach i/lub innych zakładach pracy” – otóż właśnie. Niejednego przy czytaniu tych słów tknie nostalgia za niegdysiejszymi – tak po prostu – Zawodowymi Szkołami Przyzakładowymi, które wcale nie były wynalazkiem dopiero PRL-u, lecz miały metrykę i genezę znacznie dawniejszą, a gdyby się odwołać do prastarej organizacji-sieci cechowej (sic!), to bardzo dawną. W takich warunkach prowadzenie wszelkich zajęć praktycznych obywało się na miejscu, w zakładzie, dla którego pracownicze kadry przygotowywała dana szkoła.

To już na tym etapie zawiązywała się owa wspólnota środowiskowa-pracownicza-koleżeńska, która, prawda że w następstwie pewnego szczególnego splotu okoliczności, w roku 1980 i później potrafiła zaowocować jakże pięknym zjawiskiem „Solidarności”, tej pisanej w cudzysłowie dużą literą i tej bez cudzysłowu z litery małej. To tamta ludzka gromada zapraszała na teren swojego zakładu pracy księdza, aby ten jej tam, na miejscu, Mszę Świętą odprawił.

Więc nawet nie strajk, ale owa Msza na terenie „socjalistycznego” (wówczas) zakładu pracy, który miał być przecież „bez Boga”, była tym najbardziej wyraźnym znakiem Kontrrewolucji (sic!). Pamiętamy, jak to owi „zachodni reporterzy” najbardziej byli zaszokowani właśnie tymi Mszami w stoczniach, fabrykach i kopalniach… Im się to w ich głowach „jakoś nie układało”, a tylko te bardziej spośród nich rozgarnięte jednostki były w stanie zrozumieć, „o co tu tak naprawdę chodzi”.

   I co się działo później? Także z naszym szkolnictwem zawodowym; i z tymi wielkimi, średnimi i małymi zakładami pracy? Wiele by o tym mówić, lecz nie tu jest na to miejsce.

   Gdy zatem pozostać tylko przy nauczaniu prowadzonym na terenie Szkoły, wymiar godzin lekcyjnych nauki zawodu dla różnych typów Szkół w różnych ustrojach szkolnych przedstawia się następująco:

 

Typ szkoły i ustrój szkolny

 

C

godzin lekcyjnych

Przybliżony stosunek liczbowy pomiędzy  C
Zasadnicza Szkoła Zawodowa – 8+4 sprzed 1998 50 1,8
Technikum Pięcioletnie – 8+4 sprzed 1998 43 /50/ /1,8/
Szkoła Branżowa Pierwszego Stopnia – 8+4 MEN 2024 50 1,8
Szkoła Branżowa Pierwszego i Drugiego Stopnia – 8+4 MEN 2024 do 82 3
Technikum Pięcioletnie – 8+4 MEN 2024 56 2
Zasadnicza Szkoła (Wielo)zawodowa – 7+5 nasza propozycja 51+27 1,8+1
Technikum Pięcioletnie – 7+5 nasza propozycja 68 2,5
Zasadnicza Szkoła (Wielo)zawodowa – 6+6 nasza propozycja 52+27,5 1,8+1
Technikum Sześcioletnie – 6+6 nasza propozycja 68 2,5

C – Łącznie tygodniowy wymiar nauczania w ciągu wszystkich lat nauki

   W oparciu o powyższe zestawienie ośmielimy się zauważyć, że w zakresie wymiaru czasu poświęconego na nauczanie zawodu w Szkole Średniej (Technikum) obydwie nasze propozycje, ta 7+5 (na jej temat publikacja książkowa z roku 2019) oraz starsza (sic!) od niej 6+6 prezentują się z owymi 68. godzinami lekcyjnymi optymalnie:

   Szerokie wielokierunkowe przygotowanie w zakresie danego zawodu (kilku pokrewnych zawodów) na poziomie praktycznym-przedakademickim.

   Natomiast obydwie „nasze” – w ustroju 7+5 oraz 6+6 – Wielozawodówki dają możliwość zapoznania się z zawodem innym jeszcze, co ma znaczenie w naszych czasach jakże niekiedy kapryśnego i zmiennego rynku pracy.

   Poniżej prezentujemy i rozwijamy przypadek przedostatni w powyższym zestawieniu. Zasadnicza nauka zawodu lub więcej niż jednej specjalności w ramach danego zawodu trwa tu cztery lata – uczniowie w wieku 13-16 lat. Kto chętny, ten może w tej samej szkole pozostać na piąty rok nauki, aby w ciągu tegoż roku nauczyć się kolejnej specjalności lub wręcz nowego zawodu, w zależności od przyjętych w tej mierze wymogów dla każdego z setek zawodów. Stąd bierze się nadana przez nas tego typu placówce oświatowej nazwa szkoły właśnie Wielozawodowej. Owszem, i to także „już kiedyś było”. Żadnej „Ameryki” my tutaj nie „odkrywamy”.

RAMOWY  PLAN  NAUCZANIA  DLA

ZASADNICZEJ  SZKOŁY  (WIELO)ZAWODOWEJ

CZTERO-  I  PIĘCIOLETNIEJ

wariant C (rok 2015/2016)

 

P r z e d m i o t

Tygodniowy wymiar

godzin lekcyjnych w klasie

 

C

 

D

I II III IV V
1 Religia (w tym tomizm**) 1,5* 1,5 1,5 1,5 1 6

/7/

156

 

2 Język Polski 2 2 2 2 8 208
3 Jęz. Obcy Nowożytny

(Angielski-kontynuacja)

2 2 3 3 10 260
4 Matematyka 2 2 1 1 6 156
5 Historia 2 2 2 6 156
6 Fizyka 2 1 1 4 104
7 Biologia 1 1 2 4 104
8 Chemia 1 2 1 4 104
9 Geografia 2 1 1 4 104
10 Informatyka 1 1 2 56
11 Muzyka-Śpiew-(Taniec) 1 1 1 1 4 <104
12 Działalność gospodarcza 1 1 2 52
13 Podstawy Prawa 1 1 2 52
14 Wychowanie fizyczne 2,5* 2,5 2,5 2,5 2,5 10

/12,5/

15 Godzina wychowawcza 1 1 1 1 1 4

/5/

RAZEM  PRZEDMIOTY

OGÓLNOKSZTAŁCĄCE

22 21 21 14 4,5 78

/82,5/

16

 

17

Przedmioty zawodowe i zajęcia praktyczne – warsztaty, pracownia  

10

 

 

11

 

12

 

19

 

27,5

52

/79,5/

18 Praktyki zawodowe x x x x x
RAZEM  GODZIN  (bez praktyk zawodowych) 32 32 32 32 32

Objaśnienia znaków:

C – Łącznie tygodniowy wymiar nauczania – klasy I-IV, w nawiasie dla klas I-V;

D – Liczba nowych tematów (bez powtórek, klasówek, sprawdzianów) – klasy I-IV;

*Liczby ułamkowe oznaczają nauczanie danego przedmiotu w jednym semestrze danego roku szkolnego w innym wymiarze godz. lekcyjnych tygodniowo, aniżeli w innym (drugim) semestrze, n.p. w semestrze I godzina 1, a w semestrze II godziny 2; n.p. godzina wychowawcza co drugi tydzień, wtedy zapis: 0,5;

**dotyczy Religii Rzymskokatolickiej;

   O nauczaniu Religii Rzymskokatolickiej w wymiarze 1,5 godziny lekcyjnej tygodniowo była już mowa w poprzednich odcinkach. Z przywołanych tam powodów w owej Zawodówce mogłoby się ono – naszym zdaniem – odbywać już w wymiarze tylko 1 godziny, zwłaszcza w starszych klasach, już po udzieleniu uczniom Sakramentu Bierzmowania. Ową 1 godzinę Religii dla opcjonalnej wszakże klasy V umieściliśmy w Planie wiedząc, że prawdziwi katecheci (katecheci z powołania) chcą mieć z dorastającą młodzieżą kontakt jak najdłużej; i słusznie.

Klasa ostatnia-V dla owych uczniów Zawodówek będących w wieku 17. lat byłaby w zakresie Religii w praktyce powtórkowa (sic!) – swego rodzaju szkolne „przytaknięcie” uprzednio przyjętemu Bierzmowaniu.

   O wymiarze godzinowym nauczania Języka Angielskiego w Szkole Ponadpodstawowej była już mowa: ma to się dziać po codziennym w ciągu sześciu lat nauczaniu tegoż języka w Szkole Podstawowej.

   Warto starannie popracować nad doborem lektur z Języka Polskiego dla Zawodówki, czyli nad owym powszechnym, ludowym, w najpospolitszym (sic!) wymiarze charakterystycznym zestawie tytułów-„haseł” z dawniejszej i nowszej literatury polskiej – prozy, poezji, przysłów (sic!), lecz także pieśni i piosenki. Tu otwiera się, zresztą w szkole każdego typu, wdzięczne pole do współpracy pomiędzy nauczycielem literatury-Języka Polskiego, a nauczycielem Muzyki. Uwagi te dotyczą wszakże Szkół wszystkich typów.

   Co do godzin przeznaczonych na przedmiot Historia, to nie jest ich wcale „mało”, gdyż prawie tyle – tych poświęconych na wprowadzanie nowych tematów – co w obecnym czteroletnim „Ogólniaku”. Nieprawdaż? Najkrócej rzecz ujmując: korzystajmy z dobrodziejstw ustroju szkolnego 6+6.

   Programy nauczanie większości spośród przedmiotów ogólnokształcących dla Zawodówki powinny zawierać ów wyraźny rys praktyczny. Skoro na przykład przedmiot Chemia, no to chemia zwłaszcza w życiu codziennym, owa „chemia wokół nas i w nas”. Zresztą, analogicznie jak w Technikum, w zależności od profilu danej Szkoły niektóre z przedmiotów prezentowanych tu jako ogólne będą tam należeć do grupy przedmiotów zawodowych.

   O przedmiotach Działalność gospodarcza oraz Podstawy Prawa była już mowa w odcinku dotyczącym Technikum. Tak więc ogół Polaków, niezależnie od typu kończonej Szkoły, otrzyma przygotowanie w dziedzinie obu tych praktycznych przedmiotów, przy czym uczniowie Gimnazjum Ogólnokształcącego Sześcioletniego w zakresie rozszerzonym o obszary, najogólniej mówiąc, teorii.

   Kolejny wariant Ramowego Planu Nauczania dla Zasadniczej Szkoły (Wielo)zawodowej zawierałby drobne, lecz jednak, transfery godzin lekcyjnych z niektórych przedmiotów ogólnokształcących i może także z Godziny Wychowawczej w starszych klasach do puli godzin poświęcanych na nauczanie przedmiotów zawodowych. Lecz my teraz z owym wariantem nie występujemy.

   Już w tym odcinku sięgnijmy do dwóch innych sektorów szkolnictwa zawodowego zaprezentowanych w naszych Schemacie w odcinku pierwszym (tym o GOS-Gimnazjum Ogólnokształcącym Sześcioletnim).

   Oto znana dobrze z ustroju 8+4 z XX wieku Pogimnazjalna (wtedy: Policealna) Szkoła (Wielo)zawodowa, zazwyczaj dwuletnia. Wiadomo: ludzi już pełnoletnich, zarazem absolwentów Szkoły Średniej Sześcioletniej uczy się tam już tylko zawodu, w wymiarze godzin do tego potrzebnym. Nie ma już tam ani lekcji Religii, ani Godziny Wychowawczej (to zależy od potrzeb organizacyjnych), ani lektoratu Języka Obcego (to też wszakże zależy od potrzeb), lecz są zajęcia Wychowania Fizycznego.

   Natomiast owe „Kursy zawodowe dla młodzieży i dorosłych, kursy jęz. obcych itp.” (prawy górny róg w Schemacie) powinny mieć – te w których uczestniczy młodzież objęta obowiązkiem nauczania – prawno-organizacyjny status zajęć w trybie NAUCZANIA DOMOWEGO. Tak, aby ocenę za naukę na takim kursie – kto chętny – można było wpisać na świadectwo wystawiane przez Szkołę, więc przez jednostkę, która tego akurat kursu nie prowadziła.

   Odsyłamy do naszych publikacji o NAUCZANIU DOMOWYM komparatywnym z tym szkolnym. Są one dostępne w Internecie (zwłaszcza Portal „Magna Polonia”), lecz i w wydaniach książkowych; podstawowe to:

   Marcin Drewicz, „Zasady nauczania domowego checks and balances” w: tegoż autora, „Pod naporem nowoczesności”, Lublin 2019, oraz:

   Marcin Drewicz, „Projekt Artykułu 37 ustawy Praw Oświatowe” w: tegoż autora, „Łuk Stulecia”, Lublin 2022.

   „Obowiązek nauczania”? Takie pojęcie się powyżej pojawiło. Otóż w ustroju szkolnym 6+6 obowiązek nauczania jest wyznaczany wiekiem uczniów ostatniej obowiązkowej, czyli IV klasy Zasadniczej Szkoły (Wielo)zawodowej, zatem obejmuje on ogół młodzieży do 16. roku życia (tak już kiedyś bywało).

Polecamy również: Agresywny murzyn rzucił się na Polaka. Miał pecha

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!