Radom ogłosił powołanie Miejskiego Urzędu Pracy (MUP). Ma się on mieścić przy ul. Żeromskiego 75A i zacząć działać od stycznia 2026 roku. Problem polega na tym, że po sąsiedzku działa już Powiatowy Urząd Pracy (PUP). Instytucje aktualnie walczą między sobą o przejęcie bądź zatrzymanie co bardziej doświadczonych pracowników.
Radom otwiera Miejski Urząd Pracy. Obecnie w mieście zarejestrowanych jest ponad 8 tys. bezrobotnych. Działający tam od dziesiątek lat PUP, finansowany jest w 60%. To ok. 14 milionów zł rocznie. Miasto jest jednak bardzo bogate, więc obok PUP powstaje właśnie nowy urząd, mający zajmować się tym samym – aktywizacją zawodową bezrobotnych. Jak twierdzą władze miasta, inwestycja ma przynieść oszczędności i to rzędu 2 milionów zł rocznie. W jaki sposób? Nie wiadomo.
– Zgodę na utworzenie MUP w Radomiu wydała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ministra rodziny, pracy i polityki społecznej – poinformował jeszcze w sierpniu prezydent miasta, Radosław Witkowski z Platformy Obywatelskiej.
Miejski Urząd Pracy przeznaczony ma być dla mieszkańców Radomia. Obecnie w Powiatowym Urzędzie pracy jest zarejestrowanych nieco ponad 8 tysięcy bezrobotnych. Miasto szacuje, że z usług MUP rocznie będzie korzystało od 2200 do 2600 pracodawców zarówno z sektora prywatnego jak i publicznego.
W nowym MUP planowane jest zatrudnienie stu osób. Łącznie, wraz z PUP, szukać pracy dla Polaków będzie około 250 urzędników. Skąd jednak wziąć aż tyle osób do nowej instytucji?
– W pierwszej kolejności będą to doświadczeni pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu, którzy wyrażą chęć przeniesienia się do nowo tworzonego Miejskiego Urzędu Pracy. Zależy nam na zachowaniu i wykorzystaniu wiedzy, kompetencji oraz wieloletniego doświadczenia kadry, która doskonale zna lokalny rynek pracy i potrzeby mieszkańców – powiedziała wiceprezydent Marta Michalska – Wilk.
Nie wyjaśniła jednak w jaki sposób ma dojść do oszczędności w kwocie 2 mln zł rocznie, skoro samo tylko zatrudnienie dodatkowych 100 osób będzie mniej więcej tyle właśnie kosztować. Doliczyć do tego trzeba będzie jeszcze co najmniej opłaty za prąd i ogrzewanie pomieszczeń biurowych.
NASZ KOMENTARZ: Etatów dla urzędników na pewno nie zabraknie. Odpowiedź na pytanie, czy MUP będzie organizował pracę, jest zatem pozytywna. Ostatecznie: kto bogatemu zabroni?
Zdjęcie poglądowe: Gmach przy ul. Żeromskiego 75A, w którym ma mieścić się radomski MUP.
Polecamy również: Minister Tuska zapowiada: nie jeden a trzy podatki w górę
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!