Europa Wiadomości

Hiszpanie mają dość nachodźców. Masowe zamieszki

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W hiszpańskim Torre Pacheco doszło do zamieszek na tle antyimigranckim po tym, jak grupa nachodźców z Afryki pobiła 70-letniego mężczyznę. – Rzucili się na mnie, a jeden z nich filmował – relacjonował napadnięty, który został ciężko pobity.

Hiszpanie mają dość nachodźców. Jak donoszą tamtejsze media, 70-letni Domingo został zaatakowany w mieście Torre Pacheco w Murcji przez pięciu młodych „inżynierów” z Maghrebu, którzy -co ciekawe- nie chcieli go okraść. 70-latek mówił, że szedł ścieżką prowadzącą na cmentarz, gdy nagle zobaczył młodego mężczyznę z telefonem komórkowym i kolejnego krzyczącego coś po arabsku. W ciągu kilku sekund rzucili się na niego i zaczęli go bić.

Agresorzy porozumiewali się między sobą po arabsku i jak stwierdził starszy mężczyzna „chcieli się zabawić”. To nie pierwszy tego typu przypadek. Napastnicy przekształcili bowiem brutalne ataki na lokalsów w tzw. „viralowe wyzwania”, w których jedna osoba uderza, a inne nagrywają wydarzenie telefonami. Wszystko po to, aby później móc zobaczyć, kto uderza mocniej białych Europejczyków. Nachodźcy korzystają w tym procederze z faktycznego wsparcia rządowej policji, która nie reaguje na tego typu „zabawy” i niechętnie ściga podejrzanych.

Po informacjach o tym brutalnym ataku, w piątek został zorganizowany pokojowy wiec przeciwko agresji imigrantów. Wzięło w nim udział ok. 500 osób, które standardowo przyniosły banery oraz kredki do rysowania serduszek na asfalcie, z czego nachodźcy się jedynie śmieją. Tym razem jednak bezczelność „uchodźców” przekroczyła czerwoną linię, za którą jest tylko wściekłość Hiszpanów. Wieczorem w mieście wybuchły zamieszki. Autochtoni urządzili patrole uliczne i zaczęli legitymować nachodźców, a tych stawiających opór, potraktowano tak, jak ich koledzy potraktowali starszego mężczyznę.

Szybko doszło do eskalacji, gdyż nachodźcy powyciągali scyzoryki i maczety, którymi zaczęli atakować Hiszpanów sprzeciwiających się masowej imigracji. W ruch poszły z ich strony także koktajle mołotowa. Choć minęły już trzy dni, sytuacja wciąż pozostaje napięta i to do tego stopnia, że skrajnie lewicowy rząd Pedro Sancheza wysłał do Torre Pacheto Gwardię Cywilną. To formacja paramilitarna, stanowiąca część Sił i Korpusów Bezpieczeństwa Państwowego. Jej działania skupiły się oczywiście na pacyfikacji własnych obywateli i zapewnieniu bezkarności imigrantów.

Kilkudziesięciu Hiszpanów zostało zatrzymanych. Zatrzymani nie zostali natomiast marokańczycy, którzy napadli na Domingo, choć z uwagi na medialność sprawy, policja wyjątkowo energicznie ich poszukuje.

Wygląda na to, że lewicowy rząd wygrał i nadal będzie wprowadzał multi-kulti pod osłoną terroru służb mundurowych. Kolejne zamieszki są jednak tylko kwestią czasu, gdyż doskonale wiemy, że „ubogacacze kulturowi” z „trzeciego świata” nieprędko zrezygnują z napaści, gwałtów i rabunków. Ponadto warto przypomnieć, że imigranci z Maroka to w sporej mierze autentyczni przestępcy, których w ostatnich latach tamtejsze władze masowo zwolniały z więzień i pozwalały wyruszać przez morze na terytorium Hiszpanii oraz Portugalii.

Polecamy również: Żydonaziści zastrzelili kilkadziesiąt osób w punkcie odbioru pomocy humanitarnej

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!