Nie ustają zaciekłe ataki środowisk polskojęzycznych na organizowaną przez Magna Polonia konferencję żydoznawczą.
Wściekłe ataki na konferencję żydoznawczą! Już kilka dni po założeniu zbiórki funduszy na organizację konferencji, portal zrzutka.pl zablokował możliwość wspierania projektu. Aktualnie trwa nagonka na poszczególnych prelegentów, mających na niej wystąpić, jak też pojawiają się próby montowania prowokacji podczas samego wydarzenia.
Zauważyliśmy też standardowe w takich przypadkach pomysły szantażu i ataków medialnych na właściciela lokalu, w którym ma się odbyć wydarzenie. Po raz kolejny okazuje się, że konstytucyjnie zagwarantowana wolność słowa, swoboda badań naukowych i publikowania ich wyników nie dotyczą wszystkich – o Żydach można w III RP mówić tylko dobrze albo wcale.
Przypomnijmy: przed II Wojną Światową, polskie środowiska naukowe organizowały specjale wydarzenia, które zyskały miano „konferencji żydoznawczych”. W ich ramach poszczególne autorytety z określonych dziedzin przekazywały opinii publicznej wyniki swoich wieloletnich badań nad danym aspektem funkcjonowania diaspory żydowskiej, jej historii oraz cech charakterystycznych talmudyzmu. Konferencje systematyzowały wiedzę na temat poruszanych zagadnień, a po większości z nich sporządzano broszury, zawierające główne konkluzje i podstawowe informacje.
Tematyka żydowska stała się w III RP tematem tabu i w głównym nurcie polityczno-medialnym unika się jej jak ognia, przekazując Polakom jedynie idylliczny, zakłamany obraz Żyda jako dobrodusznego, niegroźnego, „starszego brata w wierze”. Dlatego Fundacja Magna Polonia postanowiła powrócić do tradycji organizowania konferencji, które chociaż w części wypełniałyby lukę, związaną z propagandowym przekazem mediów oraz politycznie poprawnych, pseudo-autorytetów naukowych, takich jak Jan Grabowski, Barbara Engelking, Jan Tomasz Gross, Anna Cichopek-Gajraj czy Joanna Tokarska-Bakir.
Zaprosiśmy specjalistów z określonych dziedzin, by mogli swobodnie wypowiedzieć się na dane tematy. Wydarzenia tego typu związane są oczywiście z pewnymi kosztami, na które składają się m.in. wynajęcie sali, dojazd i noclegi dla prelegentów, honorarium dla prelegentów czy materiały reklamowe. Dlatego też założyliśmy zbiórkę funduszy na portalu zrzutka.pl, a potem pomagam.pl.
Dotychczas zebraliśmy już połowę docelowej kwoty, jednak nie obeszło się bez komplikacji. Zbiórki na portalach zrzutka.pl oraz pomagam.pl zostały zablokowane, bez podania sensownych przyczyn. Tych możemy się domyślić – władze portali uznały, że już samo organizowanie takiego wydarzenia wiąże się z bodnarowską „mową nienawiści” oraz tzw. „antysemityzmem”.
Ludzie ci, posiadają mentalność totalitarną, dlatego nie obchodzi ich Konstytucja RP, która w art 54 mówi: Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.
Co więcej, w artykule 73. Konstytucja mówi: Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury.
W przypadku zablokowania zbiórek funduszy na konferencję judeorealistyczną, mamy do czynienia z typową, zakazaną przez prawo cenzurą prewencyjną oraz tłumieniem swobody badań naukowych. Aktualne prawo dozwala na organizację zgromadzeń publicznych i wykładów naukowych, czy się to samozwańczym cenzorom podoba czy nie. Portale zrzutka.pl i pomagam.pl nie posiadają kompetencji do oceniania, czy wykłady dotyczące Żydów złamią polskie prawo. W takich przypadkach sprawę mogą oceniać niezawisłe sądy, już po danym wydarzeniu. Właśnie dlatego, kwestię cenzury prewencyjnej zamieszczono w Konstytucji.
Działania tego typu, nakierowane na tłumienie debaty publicznej i działalności naukowej to typowa domena totalitaryzmów. Czy powinniśmy być zdziwieni, że tak z nami postąpiono? Nie, gdyż właśnie do takich standardów „demokracji walczącej” dąży Donald Tusk i Adam Bodnar.
W związku z powyższym, nie zgadzając się na skandaliczne praktyki, założyliśmy kolejną zbiórkę, dostępną tutaj.
Poniżej przedstawiamy przebieg naszej konwersacji z administracją portalu zrzutka.pl, który stosuje zakazaną przez prawo, cenzurę prewencyjną, tylko dlatego, że środowiska żydowskie uznały naszą konferencję za „antysemicką”.
Jak ustaliliśmy, za nagonką i wysyłaniem donosów na nasze zrzutki stała żydówka Monika Sznajderman oraz osoby obserwujące jej profile, takie jak Amelia Sarnowska. Ci ludzie o mentalnosci totalitarnej, oburzyli się już na samo wspomnienie, że takie wydarzenie będzie miało miejsce. Do ich „odpalenia się” wystarczyła grafika ukazująca prelegentów i zaplanowane tematy.
Najwyraźniej uważają, że np. w Talmudzie nie ma nic o chrześcijanach, Żydzi nie kolaborowali z hitlerowcami, nie było żydokomuny (choć sam Adam Michnik swego czasu stwierdził, że pochodzi z takiego środowiska), jak też nie istnieje temat żydowskich (u)roszczeń finansowych względem Polski.
Pod wpisem Moniki Sznajderman standardowo zaroiło się od nienawistnych komentarzy, w tym wzywania do aresztowania organizatorów i prewencyjnego zablokowania konferencji przez tuskowo-bodnarowskie służby. Co ciekawe, o ile ludzie ci apriorycznie uznali naszych prelegentów za „antysemitów” oraz osoby skrajnie nierzetelne (dowody? po co?), metodą Kalego odrzucili fakt, że nierzetelna jest ich autorytet, czyli Monika Sznajderman.
W 2023 wycofano cały nakład jej kłamliwej książki pt. Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna. Doszło do tego w wyniku ugody sądowej pomiędzy autorką i jej wydawcą a Janem Jakubem Tatarkiewiczem, wnukiem Władysława Tatarkiewicza. W książce znalazły się bowiem kłamliwe sugestie na temat profesora Tatarkiewicza, że w jego wspomnieniach nie ma ani słowa o Żydach, że Żydzi w nich nie istnieją, co jest przejawem obojętności wobec ich losu oraz 'symbolicznego mordu, jeszcze zanim zdążyli zamordować ich naziści’.

Drugą osobopostacią atakującą nasze wydarzenie jest klinicznie antykatolicki portal lekcjareligii.pl na którym ustawicznie kpi się i atakuje Kościół katolicki oraz jego dogmaty. Na jego profilu na facebooku, wprost nazwano nas faszystami, oczywiście bez jakichkolwiek dowodów. Żydzi, szabesgoje i wojujący ateiści „wierzący tylko nauce i faktom” -jak widać- obejdą się bez nich.
W ogóle polecamy rzucić okiem na profil lekcjareligii.pl. To prawdziwa kopalnia najbardziej prymitywnego, antykatolickiego „hejtu”. Bez wątpienia zaburzona osoba, która na nim publikuje, podnieca się wszystkim, czym można uderzyć w Kościół oraz katolików, ale jak widać, według tego samego człowieka, z Żydów nie wolno się nie tylko śmiać, ale nawet przedstawiać fakty związane z ich historią. To typowo lewicowa etyka Kalego. Poniżej przykładowy popis tego hejterskiego serwisu:
Seria ataków nienawiści dotknęła bezpośrednio naszych prelegentów. Ciosy te oczywiście wyprowadzono na najniższym, troglodyckim poziomie. Oto próbka:
Pojawiły się też bardziej rozbudowane pseudoanalizy, jak ta na portalu reddit:
W praktycznie każdej z powyższych notek pseudobiograficznych są kłamstwa lub manipulacje. Szkoda czasu na rozważanie ich wszystkich, dlatego skupmy się na kilku wybranych:
Leszek Żebrowski nigdy nie negował zbrodni w Jedwabnem, a jedynie demaskował fałsz związany z oskarżaniem Polaków o jej dokonanie. Podobnie czynił zaatakowany o to samo, prof. Jerzy Robert Nowak.
Radosław Patlewicz nigdy nie był oskarżany (w prokuraturze czy sądzie) o „antysemickie i antyukraińskie wypowiedzi”. Wprawdzie skrajnie lewicowy OMZRiK, (aktualnie zaangażowany w kampanię Rafała Trzaskowskiego i szczucie na Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena) złożył na niego donos w tym zakresie, lecz sprawa została umorzona.
Co więcej, sąd wprost wskazał w uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu, że OMZRiK posłużył się w swoim donosie manipulacją. Sprawę opisywaliśmy tutaj. Można tam przejrzeć m.in. oryginalne pismo z sądu, potwierdzające, że Radosław Patlewicz nie szerzy żadnych poglądów antyżydowskich i antyukraińskich, a OMZRiK manipulował.
Przemysław Holocher nigdy nie był współautorem jakiejkolwiek publikacji o dowodach na Wielką Lechię. Wręcz przeciwnie – wydał w ramach Magna Polonia pracę Wojciecha Kempy pt. „Co przed Mieszkiem?”, która jest bardzo krytyczna względem pseudoteorii o istnieniu Wielkiej Lechii. Pracę można było nabyć tutaj. Obecnie jej nakład został wyczerpany.
Wyobraźmy sobie teraz przez chwilę, że tego typu absurdalne i oparte na najniższych instynktach ataki, jak na naszą konferencję, miałyby miejsce w przypadku wydarzenia organizowanego przez Żydów lub Niemców. Klangor podniósłby się pod niebiosa! Nie musimy sobie zresztą tego wyobrażać – wystarczy przypomnieć, jakim oburzeniem uniosły się media głównego nurtu i środowiska politycznie poprawne, gdy 28 maja 2024 roku Grzegorz Braun zakłócił występ antypolskiego pseudohistoryka Jana Grabowskiego, podczas wydarzenia organizowanego przez Niemiecki Instytut Historyczny w Warszawie.
Po raz kolejny okazuje się, że Polacy są obywatelami drugiej kategorii w teoretycznie własnym kraju i odbiera się nam różne, zagwarantowane prawem wolności, by usatysfakcjonować obce ludy. Dla nas przeznaczono wyzwiska, cenzurę, donosy i groźby postępowań karnych, podczas gdy druga strona może bezkarnie kłamać na temat naszego Narodu i nie spotykają ją za to żadne kary, a wręcz nagrody.
Przypomnijmy chociażby, że Anna Cichopek-Gajraj, która w swojej książce pt. „Pogrom w Krakowie 11 sierpnia 1945 r.”, w celu sztucznego zawyżenia liczby ofiar pogromu zamieściła zdjęcia żydowskich trumien z zupełnie innego wydarzenia, zdobyła spory majątek i awansowała w świecie naukowym. Wszystko dzięki antypolskim kłamstwom, które uprawiała!
Teraz zwracamy się bezpośrednio do środowisk żydowskich i szabesgojskich, które pałają tak wielką nienawiścią do organizowanej przez Magna Polonia konferencji żydoznawczej. Mamy wobec Was jasną i klarowną propozycję: przestańcie mówić o nas kłamstwa, wówczas my przestaniemy mówić o was prawdę!
A wszystkich ludzi dobrej woli, którym bliska jest prawda, prosimy o wsparcie naszej inicjatywy:
Polecamy również: Firma ze Szczecina zwalnia Polaków, by zatrudnić azjatów
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!