Podczas niedzielnego grzybobrania leśniczy Grzegorz zauważył w lesie młodego bielika siedzącego na ziemi, który nie uciekał i nie potrafił poderwać się do lotu. Szybki telefon do leśniczego Romana z sąsiedztwa i ekipa ratunkowa gotowa…
W trakcie dołączyli jeszcze Strażnicy Leśni, którzy właśnie patrolowali teren Leśnictwa Pępłówek w ramach akcji #jesień21. Masa ciała i wygląd ptaka nie wskazywały na osłabienie lub chorobę. Problem stanowiło skrzydło, które wisiało pod dziwnym kątem. Bielika przewieziono do Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej w Poznaniu, gdzie udzielono mu fachowej pomocy.
Przeczytaj również:
Hajdaj: Trasa Lisiczańsk-Bachmut jest nieprzejezdna
Zniszczono krzyż na terenie parafii św. Jadwigi w Chorzowie
Niemcy. Nocna walka na noże w Halle. Padły też strzały
Naukowcy UŚ sprawdzają, skąd w norweskim fiordzie biorą się metale ciężkie
Oddziały Hajat Tahrir asz-Szam i Ahrar asz-Szam podobno wycofują się do Idlibu
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!