Ostatnie badania, przeprowadzone przez gazetę BT, wykazały, że sprawcami 10 na 12 gwałtów, do których dochodzi w Danii, są imigranci lub ich potomkowie. Oparto się tu na sprawozdaniach karnych za okres od stycznia 2016 r. do maja 2017 r., A od tamtej pory liczba ta wzrosła.
Sprawcami byli imigranci z Macedonii, Somalii, Bułgarii, Iraku i Erytrei. Powszechnie wiadomo, że w Afryce odsetek ataków na tle seksualnym jest wyższy niż w innych częściach świata.
– To jest przeokropne. Świadczy to o tym, że coś jest nie tak z niektórymi społecznościami imigrantów w Danii. Od wielu lat obserwujemy, że wskaźniki przestępczości w kręgach imigrantów są znacznie wyższe niż wśród Duńczyków. A kiedy widzę te brutalne gwałty – w tym brutalną przemoc – jest to wyraźny znak, że nie integracja się nie powiodła – powiedział Inger Støjberg, minister ds. Integracji i Imigracji.
Stanowi to kolejny dowód na poparcie tezy, że imigranci nie opuszczają trzeciego świata. Szokująca statystyka z Danii świadczy o pogardzie w stosunku do społeczeństwa, które ich przyjęło.
W 2017 roku liczba gwałtów w Danii wzrosła o 196%. Marcus Knuth, czołowy duński polityk, stwierdził pod koniec 2017 r., że migranci winni zostać odesłani do domów, niezależnie od tego, czy mają pracę, czy nie. Wielu ludzi sprzeciwiło się jego słowom, twierdząc, że imigranci pełnią ważną rolę społeczną.
Jednak statystyki dotyczące przestępczości w Danii powinny wystarczyć za argument, który winien przekonać każdego, że coś trzeba z tym zrobić.
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!