W Damaszku swoje towary wystawiają firmy z ponad 40 państw. Organizatorzy przewidują, iż w sumie odwiedzi ją około 70 tysięcy osób.
Rebelianci islamscy, którzy wciąż mają w swoich rękach wschodnie przedmieścia Damaszku, ostrzelali teren wystawy z artylerii. W wyniku tego śmierć poniosły cztery osoby i podobna liczba osób odniosła rany.
Wystawa jednak trwa dalej, wystawcy w dalszym ciągu prezentują na niej swoje wyroby, a ludzie tłumnie przychodzą je oglądać.
Tak właśnie wygląda ogarnięta wojną Syria – gdy w jednym miejscu ludzie walczą ze sobą na śmierć i życie, a kolejne kwartały ulic zamieniane są w gruzowiska, zaledwie kilka kilometrów dalej ludzie starają się żyć normalnie. Bawią się, tańczą, chodzą do kawiarni, restauracji. A i można natrafić na ślady luksusu i przepychu…
Ktoś powie, że dziwny jest ten świat. Ale taki on jest…
Wojciech Kempa
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!