Wiadomości

15-latka została zamordowana w satanistycznym obrzędzie?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mieszkańcy nie mogą dojść do siebie po straszliwej śmierci 15-letniej Alisy Oniszczuk, która wraz z rodziną mieszkała w wiosce Babaj, w rejonie charkowskim. Rankiem, 2 listopada mama odprawiła ją do szkoły, a następnego dnia ciało dziewczyny znaleziono niedaleko domu.

„Alisa uczyła się w Pokołotywoskim Liceum, a w tym roku wstąpiła do Charkowskiego Koledżu Architektoniczno-Budowlanego. W piątek, o 7.20 wyszła z domu na kolejkę elektryczną. W tym dniu jej mama także postanowiła pojechać do Charkowa, poszła tą samą drogą na pociąg i niedaleko od mostu znalazła buta Alisy” – opowiadał sąsiad zamordowanej dziewczyny.

Według niego, Wiktoria Oniszczuk próbowała szukać dziewczyny, lecz poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Kobieta mocno się wystraszyła i zadzwoniła na policję.

Dnia 3 listopada ciało dziewczyny w zielonej kurtce znaleziono niedaleko stacji, w rejonie mostu dla pieszych.

„Na twarzy dziewczyny była krew i inne ślady pobicia. Przyczyna śmierci ma być określona po przeprowadzeniu sekcji zwłok” – dodał sąsiad.

Według oficjalnej wersji policji, widocznych oznak, by dziewczyna została zgwałcona, na ciele dziewczyny nie stwierdzono. Ostateczne wnioski odnośnie bezpośredniej przyczyny jej śmierci zostaną przedstawione po sekcji zwłok.

Mieszkańcy uważają, że zabójstwo miało charakter rytualny.

„Ciało dziewczyny znaleźliśmy koło lasu, zaczęliśmy przeszukiwać krzaki i znaleźliśmy polanę z symbolami satanistycznymi i wiszącymi martwymi kogutami” – opowiada mieszkanka Babaja.

/gx.net.ua/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!