Polska Wiadomości Żydzi

Żydowski nazista zaatakował Edytę Pazurę za krytykę ludobójstwa w Gazie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Edyta Pazura, żona Cezarego Pazury została zaatakowana przez żydowskiego reżysera Heathcliffa Janusza Iwanowskiego. Za zgodne z prawdą nazwanie Benjamina Netanjahu zbrodniarzem wojennym, usłyszała, że jest „antysemitką, żydożerką, rasistką i zerem”. Razem z mężem zapowiada pozew przeciwko reżyserowi, który ją obraził i hejtował w sieci.

Żydowski nazista zaatakował Edytę Pazurę za krytykę ludobójstwa w getcie Gazy. Zaczęło się od wpisu, który kilka dni temu kobieta zamieściła na swoich profilach Facebook oraz Instagram. Udostępniła na nim zdjęcie przywódcy żydowskiego reżimu Benjamina Netanjahu. „Drogi Czytelniku. Tak wygląda zbrodniarz wojenny, który ma na sumieniu ponad 16 000 zamordowanych dzieci… o ile w ogóle ma sumienie…”napisała.

„Głód, ból, zniszczenie i okrutna śmierć, a to wszystko w XXI wieku. Czasach Internetu, sztucznej inteligencji i lotów w kosmos. Moja babcia mówiła: „nigdy więcej wojny” i dopóki żyli ludzie, którzy pamiętali II Wojnę Światową, tak było. Teraz znowu przyszedł czas lęku i strachu oraz… MILCZENIA” – dodała.

Jej post pojawił się w momencie, gdy coraz częściej wolontariusze organizacji humanitarnych donoszą o dramatycznej sytuacji w pacyfikowanym przez żydonazistów getcie Gazy – o największym w historii głodzie, umierających z niedożywienia dzieciach, braku leków, setkach zabitych cywili, blokadach dostępu żywności, a premier Izraela coraz głośniej zapowiada zajęcie Gazy.

Iwanowski skomentował wpis kobiety w tradycyjnym stylu, nazywając ją „antysemitką”. Edyta Pazura odpowiedziała krótko: „Taka ze mnie antysemitka, jak z pana producent filmowy”. To jeszcze mocniej rozwścieczyło Iwanowskiego, który w komentarzu (które zostały następnie usunięte z jego profilu) nazwał ją „antysemitką” i „żydożerką”. „Antysemickie szambo wybiło. 50 lat po wojnie udawaliście. Nie, sorry, w 1968 zrobiliście sobie przerwę w udawaniu wypędzając kilkanaście tysięcy Żydów z Polski, aby ponownie po 7 października 2023 wyrzygać z siebie te żółć” – napisał obrzydliwy Żyd.

Na tym zresztą nie poprzestał, bo w komentarzach kontynuował tyradę przeciw Edycie i jej mężowi. Kobietę konsekwentnie tytułował „polską rasistką i żydożerką”, jego z kolei – „facetem z pipidówy”. Wspominał też w jednym z wpisów o „bufetowej z Warsu”.

„Żydzi nikomu się nie podlizują, co najwyżej płacą Twojemu mężowi za występ w kiepskich „żydowskich” filmach – jeden według scenariusza waszego przyjaciela Olafa Lubaszenko – fajną laurkę wystawia antysemitka przyjacielowi męża” – grzmiał. „Popatrz na swój profil. Co ty żydożerko masz do powiedzenia ludziom? „Wstałam rano, zjadłam śniadanie, piszę o tym” – polski Einstein ze mnie” – dodał w kolejnej wypowiedzi.

Pod postem Pazury pojawiły się tysiące gestów wsparcia i solidarności z nią oraz krytyki pod adresem żydonazistowskiego filmowca. Właśnie to skłoniło go do usunięcia swoich wpisów. Mimo to, Cezary Pazura  nagrał specjalny film, który opublikował w serwisie YouTube. Zwrócił się w nim bezpośrednio do reżysera i podkreślił, że zazwyczaj nie zabiera głosu w sprawach okołopolitycznych, natomiast nie pozwoli na obrażanie jego żony.

– Nawet powiem wam szczerze, ja miałem taki moment, że sobie pomyślałem, że „po coś ty to zrobiła, po coś ty napisała ten post?” Ja takich postów nie piszę. Nie dlatego, że się boję. Nie chcę brać udziału właśnie w takich rozmowach, a jestem do tego zmuszony i wywołany do tablicy – mówił. Mam 63 lata, mam swój dorobek. Pan mówi, że jestem takim Jimem Carreyem. Zrobiłem ponad 100 filmów, a do tego jeszcze seriale, Teatry Telewizji. Mój dorobek jest naprawdę trochę inny niż pański. Gratuluję tych dziewięciu filmów, ale mam o nich swoje zdanie i ono nie jest pochlebne, więc nie będę go wygłaszał na głos. 

W nagraniu Pazura podkreślił, jak wiele istnień zginęło w wyniku izraelskich ataków i wspomniał o panującym na terenach Palestyny głodzie. Wskazywał też na gościnność i dobre serca Polaków, którzy zawsze są gotowi nieść pomoc innym. Na koniec kolejny raz zwrócił się do Iwanowskiego:

– A panu Januszowi, producentowi filmowemu, na zakończenie mogę poradzić. Jestem jednak bardziej doświadczonym filmowcem niż pan, mimo wszystko. Kolejny film powinien pan zrobić, a ten film powinien mieć tytuł: „Pożegnanie z rozumem”. Moi drodzy, to wszystko, co miałem do powiedzenia. Poza tym teraz spokojnie zrzuciłem kamień z siebie i idę dalej z uśmiechem.

Wprawdzie Żyd usunął swoje komentarze spod postu Edyty Pazury, na swoim Facebooku ostro skrytykował jej męża Cezarego. Kłamał też, że w Gazie nie ma głodu. Oczywiście zablokował wszystkie negatywne komentarze pod swoim wpisem.

„Ty chrześcijanie, ty katoliku. Taki sam jak Kaczyński. I nie próbuj mi wypisywać żadnych „listów gończych”. Wiesz, kto mi wystawił list gończy? Brat największego złodzieja Polski – Jarosław Kaczyński, i ich kumpel złodz¡ej Glapinski – przezes NBP dzisiaj. A potem siepacze Ziobry zrobili swoje. Bo napisałem o nich książkę. Czyli tacy sami katolicy jak ty” – grzmiał wściekły Żyd.

Iwanowski to reżyser, scenarzysta i producent filmowy, który ma na koncie dziewięć filmów, m.in. „Gierek”, „Proceder”, czy „Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. W 2023 r. magazyn Viva pisał o nim, że urodzony w 1964 r. Iwanowski jest synem profesora żydowskiego pochodzenia Janusza Iwanowskiego-Metza, który w latach 60. wyjechał z Polski do Hawany i pochodzącej z Kuby solistki teatru „Tropicana”. Jego rodzice rozstali się niedługo po jego urodzeniu, a matka związała się potem z aktorem Krzysztofem Kowalewskim.

Na profilu Iwanowskiego widnieje mnóstwo antypalestyńskich postów, haseł wspierających żydowski nazizm oraz ostrej krytyki wobec tych, którzy śmią nie pochwalać ludobójczych działań Izraela. Nie jest jedynym Żydem zachowującym się tak w Polsce. Wieku innych mieszkających w naszym kraju robi to samo – atakują każdą osobę która mówi prawdę o żydowskich zbrodniach. Są bezkrytyczni w popieraniu zbrodniczego reżimu syjonistycznego Benjamina Netanjahu. Wraz z tak obrzydliwymi Polakami jak Sławomir Cenckiewicz i Władysław T. Bartoszewski, stanowią polskojęzyczne przedłużenie żydonazistowskiej propagandy.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!