Jak wyliczyła agencja Anadolu, od początku maja do końca lipca br, w pacyfikowanym getcie Gazy zginęło około 1500 osób, które szukały żywności i lekarstw w specjalnie oznaczonych punktach. Wśród ofiar są też medycy oraz pracownicy organizacji humanitarnych.
Żydonaziści zamordowali już 1500 cywilów przy punktach dystrybucji żywności i leków. – Biuro Koordynacji Pomocy Humanitarnej informuje, że wiele osób nadal ginie i zostaje rannych, w tym osoby poszukujące żywności na trasach konwojów ONZ i w zmilitaryzowanych punktach dystrybucji. Od maja zginęło już około 1500 osób – powiedział dziennikarzom Farhan Haq, zastępca rzecznika ONZ. Urzędnik dodał, że w niedzielę, w izraelskim ataku lotniczym w Khan Junis na południu getta, zginął kolejny pracownik Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca.
Biuro Mediów Rządowych Strefy Gazy poinformowało w poniedziałek, że od 27 lipca Izrael zezwolił na wjazd zaledwie 674 ciężarówek z pomocą humanitarną – co stanowi zaledwie 14% minimalnego zapotrzebowania strefy, obliczonego na 600 ciężarówek dziennie.
W oświadczeniu napisano, że większość z 80 ciężarówek, które wjechały w niedzielę, została splądrowana w warunkach, które określono jako „celowo wykreowany klimat chaosu i głodu”, oskarżając Izrael o wykorzystywanie głodu jako broni w celu osłabienia odporności Palestyńczyków.
Haq, zapytany przez dziennikarzy, czy sekretarz generalny ONZ uważa, że reputację i skuteczność tej organizacji można uratować, biorąc pod uwagę jej nieudolność w powstrzymaniu działań żydowskiego reżimu, w tym planów rozszerzenia aneksji ziem palestyńskich, odpowiedział: „Zdecydowanie tak”. Według niego ONZ ma na swoim koncie „udane negocjacje dyplomatyczne” i pomoc humanitarną, która w dalszym ciągu „utrzymuje przy życiu miliardy ludzi”. Podkreślił, że brak jedności międzynarodowej, szczególnie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, utrudnia skuteczne działanie organizacji.
Prowadzony od 27 maja program pomocy dla Gazy, wspierany przez USA i Izrael, został powszechnie skrytykowany, ponieważ jest wybitnie nieskuteczny. W teorii wygląda na działania humanitarne, ale w praktyce stanowi „pułapkę śmierci” dla głodującej ludności cywilnej, szukającej pomocy w oznaczonych punktach. Punkty te są regularnie ostrzeliwane, dzięki czemu żydonaziści nie muszą tracić czasu i amunicji na wyszukiwanie i strzelanie do cywilów w innych lokacjach getta.
Odrzucając międzynarodowe apele o zawieszenie broni, syjonistyczna armia prowadzi brutalną pacyfikację getta od 7 października 2023 roku, gdy wybuchło w nim powstanie. Do tej pory Żydzi zamordowali prawie 61 000 palestyńskich cywilów, z czego ponad połowę stanowią kobiety i dzieci. Ludobójcza kampania wojskowa zdewastowała enklawę i doprowadziła ją na skraj głodu.
Polecamy również: Australia zawiesiła lekarza za krytykę aborcji i genderyzmu
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
