Świat Wiadomości

Terrorysta zastrzelił Charliego Kirka. Lewica w ekstazie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Podczas swojego wystąpienia na Utah Valley University w mieście Orem, Charlie Kirk – znany konserwatywny publicysta, został postrzelony w szyję. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Jego życia nie udało się jednak uratować i zmarł. Trump stanowczo potępił atak. Z kolei skrajna lewica czuje się wniebowzięta i gremialnie chwali czyn zamachowca w Internecie.

Lewicowy terrorysta zastrzelił Charliego Kirka. Do ataku doszło około 20 minut po rozpoczęciu spotkania w ramach trasy „American Comeback Tour”. Nagrania z miejsca pokazują moment, w którym Kirk nagle osuwa się z krzesła po oddanym strzale, a z jego szyi trysnęła krew. W tłumie wybuchła panika, a ochrona natychmiast ewakuowała uczestników oraz wyprowadziła Kirka z miejsca zdarzenia. Amerykańskie media donoszą, że Kirk trafił do szpitala w stanie krytycznym. Po kilku godzinach poinformowano, że zmarł.

Według rzeczniczki uczelni Ellen Treanor, potencjalny sprawca nie był studentem UVU i został zatrzymany przez policję. Po przesłuchaniu, człowiek ten miał jednak zostać zwolniony z aresztu. – Nasze śledztwo jest kontynuowane i będziemy nadal publikować informacje w trosce o transparentność – przekazał dyrektor FBI, Kash Patel.

Departament Bezpieczeństwa Publicznego stanu Utah, który prowadzi śledztwo wspólnie z FBI, uważa, że zamachowiec strzelał z pobliskiego dachu. Nadal trwa obława za nim i jego potencjalnymi współpracownikami. Dwie osoby, które uważano za podejrzane, zostały po przesłuchaniu zwolnione – poinformował departament. Według przecieków medialnych, policja zna już personalia zamachowca. Główny sprawca ma być skrajnie lewicowym aktywistą, zagorzałym przeciwnikiem Donalda Trumpa.

Na wieści z Utah zareagowali czołowi politycy Partii Republikańskiej. Wiceprezydent USA J.D. Vance wezwał do modlitwy za Kirka, określając go jako „młodego ojca i dobrego człowieka”. Sam prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w serwisie Truth Social napisał: „Musimy wszyscy modlić się za Charliego Kirka. To wspaniały człowiek od początku do końca. Niech Bóg go błogosławi”.

Charlie Kirk miał 31 lat i był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci amerykańskiej prawicy. W 2012 roku założył Turning Point USA, organizację mającą na celu promowanie konserwatywnych wartości wśród młodych ludzi. Pod jego przewodnictwem TPUSA stała się jednym z największych ruchów konserwatywnych w USA, prowadząc kampusy uniwersyteckie, organizując konferencje i aktywnie uczestnicząc w debacie publicznej.

Był znany z otwartych spotkań ze studentami, podczas których często podejmował konfrontacje z przeciwnikami politycznymi. Krytykował absurdalny ruch Black Lives Matter, ostrzegał przed ideologią WOKE i sprzeciwiał się polityce klimatycznej, zarzucając jej sianie propagandy. W swoich wystąpieniach wielokrotnie podkreślał znaczenie wolnego rynku, ograniczonej roli rządu i odpowiedzialności fiskalnej. „Washington Post” opisał go jako „jednego z najwybitniejszych głosów prawicy”

Kirk blisko współpracował z Donaldem Trumpem i jego otoczeniem. Najprawdopodobniej było to jednym z motywów zamachu. Trump nazwał śmierć Kirka „czarnym dniem dla Ameryki” i obwinił retorykę skrajnej lewicy o wywoływanie przemocy politycznej.

Niestety, jak można się było spodziewać, lewicowa część sceny politycznej jest z tego morderstwa zadowolona. Poniżej skromny przykład:

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!