Europa Wiadomości

Szwecja ma dość „ubogacenia”. Zapowiada masowe deportacje

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Masowe ściąganie dzikich ludów trzeciego świata, wbrew utopii szerzonej przez lewicę, nie doprowadziło do ubogacenia kulturowego Szwecji. Wywołało natomiast potężne problemy, nieznane w tym kraju jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Teraz, tamtejszy rząd zapowiedział zaostrzenie polityki migracyjnej, obejmujące deportacje cudzoziemców skazanych nawet na krótki pobyt w więzieniu. Wygląda na to, że może być już za późno.

Szwecja ma już dość „ubogacenia kulturowego” przez murzynów i arabów. Minister ds. migracji Johan Forssell zapowiedział zaostrzenie prawa, którego celem jest wzmocnienie granic, uszczelnianie systemu azylowego i deportacje cudzoziemców skazanych za przestępstwa. – Jeśli nie jesteś obywatelem Szwecji i zostaniesz skazany na jeden dzień więzienia, zostaniesz deportowany — powiedział szwedzki minister agencji APA. Zmiany uzasadnił znacznym wzrostem przestępczości popełnianej przez cudzoziemców.

Planowane rozwiązania dotkną również osoby z zezwoleniami na pobyt stały. Polityk dodał, że pomysł cieszy się sporym poparciem społecznym, także wśród samych imigrantów, którzy często padają ofiarą gangów złożonych ze swoich rodaków.

Ustawa deportacyjna ma wejść w życie w przyszłym roku, przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na jesień 2026 roku.

Wspierany przez wrogą wobec masowej imigracji Partię Szwedzkich Demokratów, centrowy rząd Ulfa Kristerssona zaostrza politykę migracyjną Szwecji już od 2022 roku. W ubiegłym roku liczba pozytywnie rozpatrzonych wniosków o azyl w Szwecji spadła do 6250, co było najniższą liczbą od 1985 roku.

W maju br. Kristersson poinformował, że jego kraj zwiększy kwotę dotacji dla imigrantów chcących wrócić do ojczyzny o 3400 proc. Rząd widzi dużą szansę w płaceniu nachodźcom haraczu za powrót do ich ojczyzn. – Zwiększamy tę kwotę w dość znaczący sposób, aby ułatwić życie tym, którzy zdają sobie sprawę, że woleliby wrócić do swojego kraju, ale z różnych powodów nie czują, że mogą znaleźć dobrze funkcjonujące życie w Szwecji – zadeklarował wówczas premier.

Wbrew oczekiwaniom, kwota 32 tys. euro wypłacana za powrót do kraju pochodzenia, może odnieść znikomy sukces. Nachodxcom bardziej opłaca się bowiem zostać w Szwecji, żerować na systemie pomocy społecznej lub parać się gangsterką.

Na koniec 2024 roku w Szwecji mieszkało około 2 169 296 osób urodzonych za granicą, co stanowiło około 20% całej populacji kraju, wynoszącej wówczas około 10,6 miliona mieszkańców. Dodatkowo, aż ok. 26% mieszkańców kraju miało zagraniczne pochodzenie. To właśnie z tego powodu stanął on nad przepaścią, jeśli chodzi o wydolność systemu bezpieczeństwa na ulicach, systemu socjalnego i opieki zdrowotnej.

NASZ KOMENTARZ: Jeśli nie wiadomo jak zniszczyć dobrze prosperujący kraj, wystarczy wpuścić do niego tabuny nachodźców z trzeciego świata.

Polecamy również: Kanadyjczycy są coraz częściej zmuszani do eutanazji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!