Katolicka słuchaczka studiów podyplomowych w Springfield College w Massachusetts, została relegowana z uczelni po tym, jak sprzeciwiła się udziałowi w zajęciach praktycznych, podczas których dokonywano mordu na dziecku. Pozwała lewicową uczelnię do sądu.
Studentka medycyny nie chciała brać udziału w aborcji, którą narzucono jej w ramach zajęć praktycznych. Jak utrzymuje, po swojej odmowie, władze Springfield College rozpoczęły kampanię mającą na celu sabotowanie jej znakomitych wyników w nauce, co ostatecznie doprowadziło do jej usunięcia ze szkoły. Wobec tego wniosła pozew do sądu twierdząc, że została wyrzucona z programu studiów podyplomowych z powodu swoich poglądów pro-life.
Gazeta College Fix doniosła, że Alina Thopurathu starała się o stanowisko asystentki lekarza, lecz podczas stażu klinicznego sprzeciwiła się obserwowaniu aborcji w drugim trymestrze. Mimo to została do tego zmuszona, co wywołało u niej silny stres. Później, w pisemnej ocenie, stwierdziła, że powinna mieć możliwość odmowy.
„Byłam bardzo przytłoczona tym doświadczeniem. Bałam się jednak odezwać, bo nie chciałam wywołać sceny. Uważam, że w przyszłości studenci powinni być pytani, czy czują się komfortowo, oglądając D&E, zamiast przydzielać im tę procedurę bez informacji o pacjencie” – stwierdziła.
W pozwie sądowym wobec uczelni zarzuciła, że władze szkoły zareagowały na jej sprzeciw wobec takich praktyk, rozpoczynając przeciwko niej kampanię ataków na jej znakomite wyniki w nauce i ostatecznie doprowadzając do jej usunięcia ze studiów, pomimo faktu, że ostatecznie otrzymała pozytywną ocenę ogólną za udział w stażu. Podczas spotkania z prezydent Springfield College, Mary-Beth Cooper, Thourathu powiedziała, że wywierano na nią presję, by podpisała dokumenty, w tym jeden zmieniający jej ocenę ze stażu na „nieukończoną”.
Sytuacja pogorszyła się, gdy na zalecenie administracji poprosiła o krótki urlop z powodu lęku, otrzymała znacznie mniej urlopu niż zazwyczaj i zmuszona została do odbycia drugiego stażu, w którym uzyskała gorsze wyniki. Została zwolniona z programu pod pretekstem niezaliczenia dwóch staży klinicznych (z których jeden faktycznie zdała).
Thopurathu domaga się w pozwie 500 000 dolarów odszkodowania, obejmującego również utracone czesne.
Massachusetts, jeden z najbardziej lewicowo-liberalnych stanów w USA, znany jest zarówno z wrogości wobec życia poczętego, jak też prawa do wolności sumienia. Kilka lat temu władze stanowe wydały milion dolarów na poszukiwanie naruszeń praw obywatelskich popełnionych rzekomo przez centra ciążowe pro-life, ale bezskutecznie. Aktualnie trwają tam prace nad ustawą znoszącą zwolnienia religijne w związku ze szczepieniami dzieci, a okręg szkolny w Massachusetts niedawno uniknął kary za ukrywanie przed rodzicami „tranzycji” 11-letniej dziewczynki.
NASZ KOMENTARZ; Nie ma wątpliwości, że do przeprowadzania aborcji, należy mieć specyficzne „predyspozycje etyczne”. Bardzo dużo może na ten temat powiedzieć żydowska aborterka z Oleśnicy, Gizela Jagielska.
Polecamy również: Kryzys na rynku pracy w Polsce. Imigranci go pogłębiają
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!