Pijani Ukraińcy to prawdziwa plaga polskich miast. Co więcej, stają się coraz bardziej agresywni wobec autochtonów. Tym razem 41-letni tzw. „uchodźca wojenny” z Ukrainy, który przyjechał na stację paliw, miał ponad 3 promile alkoholu we krwi. Dzięki reakcji świadków, obrzydliwy turaniec nie zdołał włączyć się na powrót do ruchu drogowego i został zatrzymany przez policję.
Pijany Ukrainiec wpadł na stacji paliw. Według informacji przekazanych policji, na stację paliw przy ulicy Rzeszowskiej w Brzozowie woj. podkarpackie) miał wjechać opel corsa prowadzony przez mężczyznę będącego pod wpływem alkoholu. Obsługa stacji, przy niewielkiej pomocy innych tankujących, przytrzymała pijanego i wezwała stosowne służby.
Po przybyciu na miejsce, policjanci zastali kierowcę oraz osoby, które były świadkami zdarzenia. Z ich relacji wynikało, że zatrzymany na gorącym uczynku Ukrainiec w wieku poborowym samodzielnie przyjechał na stację paliw i opuścił pojazd od strony kierowcy, lecz ostro się zataczał. Te informacje zostały potwierdzone przez zapis monitoringu oraz bieżące zachowania przytrzymanego.
Bohaterem akcji okazał się 41-letni obywatel Ukrainy. Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i odstawiony do izby wytrzeźwień. Następnie trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Mundurowi przypominają, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi jedno z największych zagrożeń na drodze. Alkohol zaburza koncentrację, spowalnia reakcje, ogranicza koordynację ruchową i zniekształca ocenę prędkości oraz odległości. Kierowca pod jego wpływem staje się nieprzewidywalny, częściej podejmuje ryzykowne manewry i może nie zauważyć zagrożenia w porę. Nawet niewielka ilość alkoholu znacząco zwiększa prawdopodobieństwo spowodowania wypadku, często skutkującego ciężkimi obrażeniami lub śmiercią.
Polecamy również: Od stycznia CBAM uderzy w zwykłych Polaków. Podrożeją m.in. części samochodowe
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!




