Młodzi Ukraińcy masowo uciekają do Niemiec

Tysiące Ukraińców w wieku poborowym opuszcza kraj i udaje się do Niemiec. Według niemieckiego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), od sierpnia br. do kraju wjechało łącznie 19 484 ukraińskich mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat.

Młodzi Ukraińcy masowo uciekają do Niemiec. Gdy w sierpniu premier Ukrainy Julia Swyrydenko ogłosiła, że Ukraińcy do 23 roku życia będą mogli „bez przeszkód przekraczać granicę w czasie trwania wojny”, liczba wniosków o azyl składanych przez tę grupę w Niemczech wzrosła dziesięciokrotnie, z około 100 tygodniowo przed wejściem w życie rozporządzenia do około 1000 tygodniowo. Łącznie chodzi o aż 19 484 ukraińskich mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat.

W odpowiedzi na zapytanie gazety BILD, Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) ujawnił, że największy napływ imigrantów odnotowano w pierwszym tygodniu października br. Rzecznik Urzędu ds. Migracji i Uchodźców podkreśliła, że „od jesieni liczba osób przybywających po raz pierwszy jest ogólnie wyższa niż liczba odnotowana w pierwszej połowie roku”.

Dodała jednak: – Pierwsze wjazdy świadczą o sytuacji migracyjnej, ale nie należy ich utożsamiać z liczbą złożonych wniosków o ochronę tymczasową ani o stały pobyt w Niemczech. Jednocześnie „odnotowuje się nasilenie ataków rosyjskich, które również poważnie wpływają na dostawy ciepła i energii”. Oznacza to, że nie jest jasne, czy młodzi mężczyźni pozostaną w Niemczech, czy wyemigrują dalej albo wrócą do ojczyzny. W ten sposób nie jest możliwa ocena, ilu z nich uzyska dostęp do niemieckiego systemu opieki społecznej i zdrowotnej.

Niemieckie samorządy już teraz cierpią pod ciężarem kosztów zakwaterowania nachodźców. Minister ds. migracji Badenii-Wirtembergii, Marion Gentges (CDU), powiedziała dziennikowi BILD: – W Badenii-Wirtembergii odnotowaliśmy w październiku najwyższy miesięczny wzrost liczby uchodźców od marca 2023 roku. Gentges kontynuował, mówiąc, że to „pierwszy sygnał ostrzegawczy” dla miast i gmin. Ostrzegł, że jeśli ta tendencja się utrzyma, gminy ryzykują ponowne przeciążenie.

Przy okazji warto przypomnieć, że szacowana liczba młodych Ukraińców (18–22 lat), którzy wjechali do Polski po zmianie zasad w sierpniu br. to około 99 000 osób. Tak przynajmniej wynika z danych cytowanych przez polskie i międzynarodowe źródła, które bazują na statystykach naszej Straży Granicznej. Tylko część tych ludzi pojechała dalej, do Niemiec.

Pomimo kolejnej fali ucieczek potencjalnych, ukraińskich poborowych, w Polsce kontynuowana jest narracja o dzielnym narodzie ukraińskim, który bohatersko stawia opór Rosji. Nadal też, zasiłki i darmowa opieka medyczna dla tych faktycznych dezerterów, traktowane są u nas jako rzekoma pomoc „walczącej Ukrainie”.

W rzeczywistości należy zadać sobie pytanie: skoro Ukraińcy nie chcą bronić swojego kraju i wykorzystują każdą możliwość, by uciec przed poborem, dlaczego my mamy się zadłużać na rzecz ich kraju?

Polecamy również: Agresywny murzyn rzucił się na Polaka. Miał pecha