Kolejny imigrant z Ukrainy szmuglował nachodźców

Nie od dziś wiadomo, że „uchodźcy wojenni” z Ukrainy masowo ściągają do Polski kolejnych imigrantów i nie chodzi tu bynajmniej wyłącznie o „legalne” ukraińskie firmy pośrednictwa pracy. Straż Graniczna zatrzymała bowiem na terenie powiatu zgorzeleckiego kolejnego Ukraińca, który przemycał nachodźców z Afganistanu. Obrzydliwy mężczyzna usłyszał wyrok więzienia w zawieszeniu i został deportowany do swojego kraju, gdzie prawdopodobnie zasili tamtejsze, niepokonane siły zbrojne.

Kolejny imigrant z Ukrainy szmuglował nachodźców. W sobotę 11 lipca br. patrol zgorzeleckich funkcjonariuszy Straż Granicznej zatrzymał do kontroli drogowej w rejonie mostu kolejowego osobowego marki Saab zmierzającego w stronę granicy z Niemcami. Pojazdem kierował Ukrainiec, występujący w Polsce jako „uchodźca wojenny”. Obok niego, w samochodzie przebywało czterech nielegalnych imigrantów z Afganistanu.

Afgańczycy widząc funkcjonariuszy, wysiedli z auta i rozbiegli się w różnych kierunkach. Szybko rozpoczęty pościg, w którym pomagali policjanci ze Świdnika, po kilkunastu minutach zakończył się sukcesem – zatrzymano wszystkich czterech, muzułmańskich uciekinierów.

Ukrainiec otrzymał zarzut pomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 2 lat. Jednocześnie mając na uwadze ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego, wobec obrzydliwego mężczyzny wydano decyzję o zobowiązaniu go do natychmiastowego powrotu do kraju pochodzenia. W konsekwencji został eskortowany do polsko-ukraińskiej granicy, gdzie przekazano go tamtejszym służbom. Aktualnie prawdopodobnie przechodzi już kwalifikację wojskową.

Z kolei wobec Afgańczyków Straż Graniczna wszczęła postępowania administracyjne, których celem jest również wydanie decyzji o ich powrocie do kraju pochodzenia. Do czasu zakończenia tej procedury, umieszczono ich w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców. Niestety, są tam utrzymywani za pieniądze polskiego podatnika, choć łożyć powinni na nich lewicowi aktywiści oraz rząd Niemiec, który zapraszał do siebie imigrantów z „trzeciego świata”.

Polecamy również: Rząd Tuska intensyfikuje walkę z hodowcami świń