W czwartek świat obiegła informacja o 153 Palestyńczykach z getta Gazy, którzy utknęli na lotnisku w RPA, gdyż ich wizy okazały się nieważne. Według dziennikarzy stacji Arabi21, był to wynik operacji przeprowadzonej przez Żydów, którzy podejmują coraz bardziej pomysłowe próby przesiedlenia Palestyńczyków. Tym razem chodzi o fałszywe biura wydające wizy podróżne do kilku krajów, w tym do Republiki Południowej Afryki. Akcja jest wzorowana na słynnej operacji hitlerowców z II Wojny Światowej, które ofiarą padli Żydzi.
Izrael skopiował operację „Hotel Polski” z getta warszawskiego. Na nagraniach z RPA widać, jak ponad setka Palestyńczyków ze Strefy Gazy, w tym rodziny z dziećmi, utknęła na lotnisku w Johannesburgu, ponieważ władze odmówiły im pozwolenia na zejście na ląd. Pasażerowie opuścili lotnisko Ramon niedaleko Ejlatu w środę, rozpoczynając długą i skomplikowaną podróż na południe. Nagrania udostępnione przez pasażerów pokazują trudne warunki wewnątrz samolotu, a podróżni są wyczerpani po ponad 24 godzinach podróży od opuszczenia Gazy.
Grupa zamożnych Palestyńczyków opuściła Gazę wczesnym rankiem w środę 12 listopada br., przeszła przez przejście graniczne Karem Abu Salem (będące pod izraelską kontrolą), a następnie została przetransportowana autobusem na lotnisko Ramon. Stamtąd wsiadła na pokład izraelskiego, czarterowego samolotu do stolicy Kenii, Nairobi, po czym przesiadła się na drugi samolot, który wylądował w czwartek rano w Johannesburgu. Po przylocie napotkano przeszkody natury bezpieczeństwa i logistycznej, które uniemożliwiły uciekinierom zejście na ląd.
Próby południowoafrykańskich dziennikarzy, aby skontaktować się z władzami i uzyskać wizy wjazdowe, jak dotąd nie powiodły się, a pasażerowie mogą być zmuszeni do podróży do innego miejsca, jeśli sytuacja się utrzyma.
Ambasada Palestyny w Republice Południowej Afryki poinformowała, że podjęła interwencję w celu rozwiązania problemu humanitarnego 153 obywateli Palestyny przybywających z Gazy przez lotnisko Ramon do Nairobi i dalej – do RPA. Okazało się, że ich przylot nie był wcześniej koordynowany a władze RPA nie wiedziały o wydanych w Izraelu wizach. Tymczasem uwięzieni w samolocie twierdzą, że kupili wizy od izraelskich firm gwarantujących im dotarcie do spokojnego kraju poza gettem Gazy.
Sprawa Palestyńczyków niepokojąco przypomina akcję „Hotel Polski”. Przypomnijmy: Akcja ta była mistyfikacją, która miała miejsce w 1943 roku w Warszawie. Niemcy oraz kolaborujący z nimi Żydzi (tzw. „Trzynastka”) rozpowszechniali informacje, że Żydzi posiadający paszporty państw Ameryki Południowej będą internowani w bezpiecznym miejscu, a następnie wywiezieni na Zachód. W ten sposób ci, którzy ukrywali się po tzw. „aryjskiej stronie”, uwierzyło w obietnice i zgłosiło się do hotelu. Niektórzy kupowali fałszywe paszporty i inne dokumenty.
Zamiast obiecanego wyjazdu, Żydzi zgromadzeni w „Hotelu Polskim” zostali uwięzieni. Po okradzeniu z całego majątku, zdecydowana większość z nich została wywieziona do obozów zagłady, przede wszystkim do Auschwitz, i tam zamordowana. W lipcu 1943 roku nastąpiła deportacja pierwszej dużej grupy więźniów. Ostatnia deportacja odbyła się w 1944 roku, po upadku powstania warszawskiego.

Polecamy również: Ukraina wspiera irański program rozwoju dronów. USA nałożyły na nią sankcje
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!





