Jak już informowaliśmy, rząd Donalda Tuska chce z końcem roku przyjąć „Krajową Strategię przeciwdziałania antysemityzmowi i wspierania życia żydowskiego na lata 2025-2030”. Strategia zakłada systemowe zmiany prawne, dotyczące policji, prokuratury, sądów i samorządów, monitorowania mediów, szkół, instytucji kultury oraz wdrażanie mechanizmów intensywnego wspierania organizacji pozarządowych. Szczególne zaniepokojenie budzi plan cenzurowania Internetu.
Już wkrótce ruszy cenzura pod sztandarem walki z „antysemityzmem”. Zgodnie z deklaracją rządu Tuska, jeszcze w tym roku ma zostać przyjęta „Krajowa Strategia przeciwdziałania antysemityzmowi i wspierania życia żydowskiego na lata 2025-2030”, wdrażającą dokument UE o tym samym tytule. Dziesiątki polityków i publicystów wypowiadało się na temat dokumentu w oparciu o opublikowane przez rząd założenia. Nam nie wypadało zabierać głosu przed poznaniem całego projektu. Eksperci Instytutu Ordo Iuris wydobyli z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pełen tekst niepublikowanej dotąd „strategii”.
O ile wspieranie życia religijnego obywateli Rzeczypospolitej nie powinno nigdy budzić zastrzeżeń, to ten dokument ma całkowicie inne cele. Tzw. „antysemityzm” został przez rząd potraktowany jako pretekst do wprowadzenie cenzury, której nie dało się przepchnąć w inny sposób.
Prawdziwym celem „strategii” jest skoordynowanie polityki karnej, cenzury i dyskryminacji środowisk patriotycznych. Co więcej, wylewanie krokodylich łez nad jedną wspólnotą religijną, podczas gdy decyzjami rządu „piłuje się chrześcijan”, odmawiając im edukacji religijnej w szkołach i rugując chrześcijańską tożsamość z przestrzeni publicznej – zakrawa na ponury żart dyktatora.
Strategia ma charakter niezwykle kompleksowy i zakłada systemowe zmiany prawne, dotyczące policji, prokuratury, sądów i samorządów, monitorowania mediów, szkół, instytucji kultury oraz wdrażanie mechanizmów intensywnego wspierania organizacji pozarządowych. W rządowej uchwale jest mowa o uprzywilejowanym traktowaniu przestępstw o charakterze antysemickim poprzez odrębne procedury ścigania, szerokie kampanie społeczne na temat zjawiska antysemityzmu, edukowanie polityków i urzędników.
Szczególne zaniepokojenie budzi skierowana do całego aparatu państwa dyrektywa monitorowania grup skrajnych dopuszczających się przestępstw o charakterze antysemickim, a także wdrożenie mechanizmów monitoringu wszystkich mediów.
Skala zaangażowania ministrów Donalda Tuska w obronę mieszkających w Polsce Żydów doskonale pokazuje podwójne standardy przedstawicieli polskiego (?) rządu, którzy dokładnie w tym samym czasie wychodzą z inicjatywą… ograniczenia ochrony chrześcijan.
Do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów został bowiem wpisany projekt nowelizacji kodeksu karnego, który zakłada usunięcie kary więzienia z art. 196 Kodeksu Karnego, penalizującego obrazę uczuć religijnych. Przepis, który i tak od lat pozostaje po części martwym prawem, teraz ma zostać jeszcze dodatkowo złagodzony. Rządzący chcą, by za złośliwe zakłócanie Mszy świętej lub wulgarne drwiny z symboli chrześcijaństwa groziły jedynie symboliczne kary.
Do jeszcze dalej idącego zniwelowania ochrony chrześcijan zachęca rządzących skrajnie lewicowa Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która ocenia propozycję Ministerstwa Sprawiedliwości jako krok niewystarczający. Fundacja nawołuje rządzących do usunięcia całego art. 196 kk i przyzwolenia na antychrześcijańskie profanacje. Tego samego oczekują niektóre grupy nbiznesowo-wyznaniowe, które zbiły majątek na sianiu ninawiści do katolików np. lubelska sekta paraprotestancka, skazanego z art 196 kk, przestępcy Pawła Chojeckiego.
Ciekawe, że nawet w orzecznictwie Trybunału w Strasburgu wyrażano przekonanie, że przepisy o ochronie wiary są potrzebne, by zabezpieczyć pokój religijny. Nic też dziwnego, że obowiązują w większości państw europejskich i są egzekwowane np. we Włoszech, w Austrii czy w Niemczech.
Projekt ustawy rządowej, ograniczającej ochronę chrześcijan, to nie jedyne złe wieści. Raport Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na temat przestępstw popełnianych z nienawiści w tym roku wymienia 79 przestępstw popełnionych z nienawiści do chrześcijan w Polsce.
O ile Żydzi są w Polsce bezpieczniejsi niż w całej Europie Zachodniej, to sytuacja katolików systematycznie się pogarsza. Ujawnia to opublikowany przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego raport pt. „Niebezpieczna misja? Agresja wobec osób duchownych, miejsc i obiektów kultu”, z którego wynika, że blisko połowa kapłanów katolickich była w Polsce ofiarą agresji w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Co istotne, poziom agresji wobec chrześcijaństwa jest już tak wysoki, że kapłani coraz częściej deklarują obniżone poczucie bezpieczeństwa, gdy wychodzą w sutannie poza plebanię i kościół.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!




