Polska Wiadomości

Już nie tylko Niemcy. Ukraina chce zalać Polskę śmieciami

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W poprzednich latach media wielokrotnie opisywały proceder zwożenia na teren naszego kraju odpadów komunalnych z niemieckich miast. Były one zakopywane na terenie naszego kraju, lub po prostu wyrzucane na hałdy w lasach. Nikt nie spodziewał się jednak, że mamy być także śmietnikiem dla turańskiej Ukrainy.

Ukraina próbuje zalać Polskę swoimi śmieciami. Na przejściu granicznym w Dorohusku, służby zatrzymały transport niemal 1 500 ton odpadów, które wbrew deklaracjom nie stanowiły wyłącznie złomu stalowego. Po potwierdzeniu nielegalnego przewozu przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, 35 wagonów towarowych zostało zawróconych na Ukrainę.

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej przeprowadzili kontrolę pociągu towarowego wjeżdżającego z Ukrainy na teren Polski przez kolejowe przejście graniczne w Dorohusku. Skontrolowano łącznie 35 wagonów, w których – zgodnie z przedstawioną dokumentacją – miał znajdować się niemal 1 500 ton złomu stalowego przewożonego luzem.

W trakcie szczegółowej kontroli ujawniono jednak istotne rozbieżności pomiędzy zapisami w dokumentach a faktyczną zawartością wagonów. Jak ustalili funkcjonariusze, transport nie składał się wyłącznie ze złomu stalowego. W wagonach znajdowała się bowiem mieszanka różnego rodzaju odpadów, w tym m.in. zużyte części samochodowe, pianki montażowe, kable, a także odpady pochodzące z materiałów włókienniczych i tworzyw sztucznych.

Dodatkowo ustalono, że odbiorca towaru nie posiadał wymaganych zezwoleń na przetwarzanie tego typu odpadów na terenie Polski. Do sprawy włączono Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który potwierdził, że przewożony ładunek stanowił niejednorodną mieszankę odpadów, dla której nie było możliwości jednoznacznego przypisania jednego kodu taryfy celnej.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawiadomienie o podejrzeniu nielegalnego transgranicznego przemieszczania odpadów zostało przekazane do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie. Po analizie zgromadzonego materiału GIOŚ potwierdził, że przewóz miał charakter nielegalny.

W związku ze zdarzeniem naczelnik Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Decyzją prokuratury cały transport został zawrócony do kraju nadania, a 35 wagonów z odpadami wróciło na Ukrainę.

Jak widzimy, tym razem zarzucenie nas obcymi śmieciami nie udało się. Najwyraźniej nie zapłacono jeszcze łapówki komu trzeba.

Polecamy również: Wielka Brytania: nowe przepisy o rugowaniu rolników z ziemi ojców

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!