Europa Gospodarka Wiadomości

Były minister zapowiada masowe ściąganie na Ukrainę imigrantów z „trzeciego świata”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Wyjazd z  Ukrainy mężczyzn w wieku 18–22 lat będzie miał daleko idące konsekwencje i jest szkodliwy dla państwa. Tak przynajmniej twierdzi były minister spraw zagranicznych, Dmytro Kułeba. Co szczególnie istotne, polityk przyznał, że państwo prawdopodobnie będzie musiało otworzyć kraj na migrantów z Bangladeszu, Nepalu, Indii, Filipin i Wietnamu.

Były minister zapowiada masowe ściąganie na Ukrainę imigrantów z „trzeciego świata”. – Ukraina znajduje się w niekorzystnej sytuacji demograficznej i już przed wojną była najgorsza w Europiepowiedział były szef MSZ w kontekście narastających problemów gospodarczych oraz kryzysu systemu emerytalnego.

– Zostanie nam wielu starych ludzi, powiedzmy, nieproduktywnych. Podniesienie wieku emerytalnego będzie niezwykle trudne, ponieważ młodzi ludzie chodzą na protesty, a dziadkowie na wybory. W związku z tym wybiorą polityków, którzy nie podniosą wieku emerytalnego. Nie mam konkretnej liczby. Ale wiem na pewno, że powinniśmy liczyć tylko na tych, którzy potrzebują tego kraju i którzy są gotowi go odbudowaćstwierdził Kułeba.

Według niego ani rząd, ani starsi wyborcy, od których zależy jego poparcie, nie poprą podniesienia wieku emerytalnego, co – jego zdaniem – mogłoby uchronić rząd przed napływem imigrantów z Azji.

Do jego pomysłu odniósł się Danyło Hetmancew, deputowany parlamentu IX kadencji z ramienia partii „Sługa Narodu”. Uważa on, że masowy nabór Azjatów do pracy na Ukrainie nie jest rozwiązaniem, które pomoże krajowi. Napisał to, co zasadniczo dotyka także polskich problemów z imigrantami z „trzeciego świata”.

„Oświadczenie Dmytra Kułeby o otwarciu granic dla migrantów z Bangladeszu i Nepalu było szczerze zaskakujące. Wydaje mi się, że powinniśmy wreszcie przestać traktować kraj i naszych ludzi jako obiekt czyichś eksperymentów. Ludzie o innej kulturze, języku, religii i, powiedzmy sobie szczerze, niekoniecznie zawsze chętni do pracy, nigdy nie rozwiążą problemów demograficznych na Ukrainie. Albo rozwiążą je w taki sposób, że, nie daj Boże, zostaną rozwiązane ostatecznie” – napisał.

Zamiast masowego ściągania imigrantów i podmiany etnicznej, zaproponował, by skupić się na zapewnieniu pokoju i umożliwieniu uchodźcom powrotu do domu.

Przypomnijmy: Rada Ministrów Ukrainy przyjęła uchwałę w sprawie przekraczania granic przez osoby w wieku 18-22 lat. Dzięki temu od 28 sierpnia mężczyźni do 22. roku życia mogą opuszczać kraj. Setki z nich już wyjechało, a kolejne tysiące szykują się do tego samego, zwłaszcza ci, którzy są blisko ukończenia 22 roku życia. Obawiają się bowiem, że za klka miesięcy mogą zostać powołani do wojska i wysłani na front.

NASZ KOMENTARZ: Od dawna pisaliśmy, że masowe ściąganie i instalowanie imigrantów ukraińskich w Polsce nie jest żadną pomocą dla tego kraju, a wręcz przeciwnie – prowadzi go do zapaści demograficznej i upadku tamtejszego systemu emerytalnego. Jeśli ktoś rzeczywiście chce pomóc Ukrainie, powinien działać w celu powrotu Ukraińców do swojej ojczyzny.

Polecamy również: Ukraińskie auta nie muszą mieć przeglądu. Rząd warszawski umywa ręce

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!