Opanowane przez syjonistów Stany Zjednoczone cofnęły wizy palestyńskim urzędnikom, uniemożliwiając im udział w najbliższym Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku. Decyzja ta zapadła w czasie, gdy wiele krajów zachodnich przygotowuje się do uznania niepodległości państwa palestyńskiego. USA, które oficjalnie deklarują prawo każdego narodu do samostanowienia, odmawiają go tym samym narodowi palestyńskiemu. Wszystko dzieje się w interesie Żydów.
USA zakazały wjazdu delegatom Palestyny na zjazd ONZ „Sekretarz stanu Marco Rubio odmówił wydania wiz i cofnął je członkom Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) oraz Autonomii Palestyńskiej (PA) przed zbliżającą się sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ” – poinformował Departament Stanu w oświadczeniu wydanym w piątek. Rubio oskarżył OWP i Autonomię Palestyńską o podżeganie do przemocy i prowadzenie „międzynarodowych kampanii prawnych” przeciwko Izraelowi za pośrednictwem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) i Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS).
W osobnym oświadczeniu na X, zastępca rzecznika Departamentu Stanu Tommy Pigott napisał: „Zanim zaczniemy traktować Autonomię Palestyńską i Organizację Wyzwolenia Palestyny poważnie jako partnerów na drodze do pokoju, muszą one całkowicie odrzucić terroryzm i zaprzestać kontrproduktywnych działań, zmierzających do jednostronnego uznania hipotetycznego państwa”.
31 lipca br. Departament Stanu nałożył sankcje na OWP i Autonomię Palestyńską, odmawiając ich kierownictwu wiz do USA. Z drugiej strony, Waszyngton niedawno zniósł sankcje wobec agresywnych osadników izraelskich, oskarżanych o terrorystyczne ataki na Palestyńczyków.
Decyzja syjonistycznej administracji Trumpa zapadła po tym, jak Francja, Wielka Brytania, Kanada i Australia ogłosiły zamiar uznania państwa palestyńskiego podczas zbliżającej się sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, dołączając tym samym do 147 krajów, które już to zrobiły.
Palestyńscy urzędnicy skrytykowali sankcje USA, twierdząc, że stanowią one „odpowiedź na znaczące i kolejne osiągnięcia palestyńskiej dyplomacji”. Palestyński wysłannik przy ONZ Rijad Mansur, powiedział podczas swojej konferencji prasowej, że „odpowiednio zareaguje” na decyzję Departamentu Stanu, gdy tylko poznają wszystkie jej szczegóły. – Zwrócono mi na to uwagę zaledwie pół godziny temu. Sprawdzimy dokładnie, co to oznacza i jak to się ma do każdego z członków naszej delegacji, i odpowiednio zareagujemy – stwierdził, wciąż zaskoczony jawną hipokryzją i bezczelnością administracji Trumpa.
Decyzja USA została podjęta w kontekście brutalnej pacyfikacji przez Izrael getta w Gazie, gdzie od 7 października 2023 roku, w atakach powietrznych i naziemnych zginęło ponad 63 tys. palestyńskich cywilów. W listopadzie ubiegłego roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i byłego ministra obrony Yoava Gallanta za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione w Strefie Gazy. Izraelowi grozi również sprawa ludobójstwa przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w związku z ludobójstwem w enklawie.
Polecamy również: Lewicowy raj odbiera dzieci za pochodzenie
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!