Polska Wiadomości

Ukrainiec masowo legalizuje w Polsce imigrantów z „trzeciego świata”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W Polsce bezkarnie kwitnie nie tylko proceder przerzutu arabskich i murzyńskich imigrantów przez niemieckie służby mundurowe. Nabiera on tempa także w wymiarze legalnym, dzięki firmom zakładanym przez Ukraińców. Jak opisał w serwisie X profil Petenucci, jednym z gigantów imigracyjnych jest Jurij Hulets.

Ukrainiec masowo legalizuje w Polsce imigrantów z „trzeciego świata”. Dotychczas myśleliśmy, że w kontekście migracji, tzw. „uchodźcy wojenni” z Ukrainy trudnią się jedynie przerzutem łukaszenkowych nachodźców, w związku z czym wielu z nich aresztowano. Niestety nie wyczerpuje to skali ich dywersyjnej działalności w Polsce. Jurij Hulets to właściciel kilku wrocławskich restauracji (m.in. Sushi Lovers). Jest on również wspólnikiem w spółce o wiele mówiącej nazwie „Migrant Expert”, która na masową skalę legalizuje w Polsce pobyt migrantów z egzotycznych państw Afryki, Azji i Ameryki Południowej.

„Migrant Expert” prowadzi szeroko zakrojone kampanie w mediach społecznościowych, skierowane do gołodupców z innych kontynentów, przedstawiając im rzekomo wspaniałe perspektywy możliwości osiedlenia się w Polsce.

Oto profile firmy na Instagramie:

https://www.instagram.com/migrant.expert/

https://www.instagram.com/migrant.expert.eng

Są one przepełnione treściami promującymi łatwą i szybką legalizację pobytu w Polsce, czemu oczywiście przyklaskują zdradzieckie rządy kliki PO-PiS. Jest tam m.in. nagranie w którym pracownik Huletsa obiecuje załatwienie polskiej karty pobytu w zaledwie jeden dzień (!).

W swoich materiałach publikowanych na TikToku, Hulets otwarcie wyraża niechęć do Polski i Polaków. Sam zdobył polskie obywatelstwo metodą „na dziadka”, czym chwali się bez zażenowania na Instagramie. Mimo formalnego obywatelstwa – próżno szukać u niego jakichkolwiek oznak asymilacji. Wszystkie materiały publikowane przez niego w mediach społecznościowych są wyłącznie w języku ukraińskim. Na ponad 600 jego znajomych w sieci mniej niż 1% to Polacy. To dobitnie pokazuje, że polski paszport to dla niego jedynie trampolina do działalności biznesowej, a nie faktyczna, polska tożsamość.

Na zdjęciach i filmach z profilu Huletsa uderza wręcz ostentacyjny przepych i wyrachowanie, typowe dla rosyjskich i ukraińskich oligarchów. Luksusowe auta, drogie ubrania, egzotyczne podróże – to bez wątpienia nie jest obraz migranta „uciekającego przed wojną”, tylko cynicznego gracza, który z czerpania zysków z kryzysu migracyjnego zrobił sobie sposób na życie. Kosztem Polaków oczywiście.

Hulets nie jest niestety wyjątkiem. Podobnych firm prowadzonych przez Ukraińców w Polsce są dziesiątki. Sieć agencji rekrutacyjnych, biur „doradztwa migracyjnego” i pseudo-kancelarii rozrasta się w błyskawicznym tempie, legalizując setki tysięcy migrantów z „trzeciego świata” rocznie. Za większością tych „legalizacji” stoi podejrzany  kapitał, przewieziony do Polski w reklamówkach przez synów i córy ukraińskiej mafii.

Niestety -jak słusznie wskazuje Petenucci- biznes migracyjny jest wart setki milionów złotych. Hulets i jemu podobni są współodpowiedzialni za zalew Polski migrantami, którzy już dziś zaczynają siać postrach i destabilizują bezpieczeństwo publiczne.

Polecamy również: Pijany Ukrainiec jechał pod prąd w Rybniku

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!