W każdym samorządzie w Polsce funkcjonuje tzw. budżet obywatelski, czyli specjalny dział, z którego finansowane mają być projekty zgłaszane przez mieszkańców. Oderwali od rzeczywistości lewicowcy z Warszawy zgłosili projekt budowy trzech placów zabaw „dla psiecka”, czyli psów, traktowanych w ramach substytutu rodzicielstwa i „rodzin międzygatunkowych”, jako dzieci. Być może nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie decyzja administracji Rafała Trzaskowskiego, która dopuściła ten absurdalny pomysł do głosowania.
Warszawa wybuduje place zabaw dla „psiecka”? Zgłoszony projekt zakłada budowę trzech wybiegów dla psów w Parku Zachodnim, Szczęśliwickim i Fortach Korotyńskiego. Mają to być wybiegi z przeszkodami, ławkami i śluzami przy wejściu, które „zapewnią psom bezpieczną zabawę, a mieszkańcom spokój podczas pikników, jazdy na rowerze czy innych aktywności w parkach”.
W każdym z wybiegów przewidziano ogrodzenie z furtkami wyposażonymi w śluzy, zapewniające bezpieczeństwo podczas wchodzenia i wychodzenia psów, przeszkody i urządzenia do psiej aktywności, takie jak tunel, slalom czy równoważnia, ławki dla opiekunów, kosze na śmieci i psie odchody oraz pojemniki z biodegradowalnymi woreczkami, a także wydzielone strefy do spokojnej zabawy oraz bardziej intensywnej aktywności.
„Dzięki tej inicjatywie psy będą miały przestrzeń, w której mogą zaspokoić swoje potrzeby ruchowe i społeczne, jednocześnie nie przeszkadzając innym użytkownikom parków. Rodzice nie będą musieli martwić się o bezpieczeństwo dzieci bawiących się na sankach, rowerach czy piknikujących na trawnikach, a właściciele psów zyskają miejsce do budowania więzi ze swoimi pupilami oraz innymi miłośnikami zwierząt. Projekt promuje harmonijne współistnienie ludzi i zwierząt w przestrzeni miejskiej, podnosząc komfort korzystania z parków dla wszystkich mieszkańców” – czytamy.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!