Wiadomości

W odpowiedzi na groźby Chin Tajwan przygotowuje schrony bojowe

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Władze Tajwanu przygotowują się do potencjalnej wizyty Nancy Pelosi, spikera Izby Reprezentantów. Jej przyjazd może wywołać gwałtowną reakcję Chin – informuje RMF.

– Wydaje się, że Chiny przygotowują się do podjęcia wojskowych prowokacji w związku z możliwą wizytą spikerki Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie – mówił w poniedziałek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak dodał, USA nie zamierzają “wymachiwać szabelką”, ale też nie dadzą się zastraszyć.

Chiny uznają Tajwan jako swoje terytorium, więc każda wizyta ważnego polityka ze świata i spotkanie z władzami tego państwa wywołuje negatywną reakcję w Pekinie. Wczoraj rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian ostrzegł, że chińska armia nie będzie “bezczynnie siedziała”, jeśli Pelosi, uznawana za trzecią osobę w państwie, odwiedzi Tajwan.

Według źródeł lokalnych i zagranicznych mediów, spikerka Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych przyleci na Tajwan we wtorek w godzinach wieczornych. William Yang, korespondent Deutsche Welle na Azję Wschodnią, przekazuje na Twitterze, że samolot z delegacją z USA wyląduje w Tajpej po godz. 22 czasu lokalnego (godzina 14:00 według polskiego czasu). W środę Pelosi ma spotkać się z prezydent Tsai Ing-wen. Spotkanie obędzie się w budynku Juana Legislacyjnego, odpowiednika parlamentu.

Do wizyty przygotowuje się sam Tajwan. Jedną z form jest tworzenie i organizowanie schronów przeciwlotniczych, gdzie cywile będą mogli się schronić w czasie potencjalnego chińskiego ataku. Schrony są urządzane w powszechnie dostępnych przestrzeniach – piwnicach, podziemnych parkingach, stacjach metra i centrach handlowych.

Stolica kraju Tajpej ma 4,6 tysiąca takich miejsc, gdzie może się zmieścić nawet 12 milionów ludzi, 4-krotnie więcej niż mieszka w mieście. Schrony są niezbędnie. Nie wiemy, kiedy może przyjść wojna i kiedy będziemy musieli się ochronić. Wojna jest brutalna, do niej nigdy nie można się przygotować – mówi dziennikarzowi agencji Reutera 18-letnia Harmony Wu.

Najbliższe schrony można znaleźć w specjalnej aplikacji. W mediach ruszyła też kampania informacyjna na ten temat. Wejścia do bezpiecznych miejsc są oznaczone żółtymi kartkami w formacie A4. Na każdym jest napisane, ile ludzi maksymalnie może się schronić w pomieszczeniu.

/rmf24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!