Wiadomości

Czaputowicz o odwołaniu izraelskiej delegacji, która miała negocjować zabór polskiego mienia: Musimy się lepiej przygotować

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Stwierdziliśmy, że trzeba się lepiej przygotować do rozmów – tak szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz komentuje odwołanie przez Polskę oficjalnej wizyty delegacji Izraela.

Według ministra Jacka Czaputowicza, ma to związek m.in. z tym, że strona izraelska chciała rozmawiać w Warszawie o restytucji mienia. Czaputowicz przyznał więc, że polskie władze zamierzają podjąć rozmowy ze stroną izraelską na temat roszczeń żydowskich, ale potrzebują trochę czasu, bo muszą się najpierw do nich przygotować…

– W składzie delegacji też pojawiły się propozycje osób, które się zajmują kwestiami restytucji. MSZ nie jest tutaj władny, żeby na te tematy dyskutować. To była też dodatkowo pewna przesłanka, żeby taką decyzję podjąć. To się często zdarza, że delegacje, wizyty są przekładane, terminy są zmieniane. Po prostu trzeba to dobrze przygotować – wyjaśniał Czaputowicz w Brukseli.

Podkreślił on, że dyskusja na temat restytucji „trwa”.

– Są w Polsce wypowiedzi przedstawicieli rządu, partii politycznych, zwłaszcza premiera Mateusza Morawieckiego w tej kwestii, także dobre wypowiedzi pani ambasador Mosbacher dotyczące ustawy 447. Myślę, że musimy te kwestie wyjaśniać i ostrożnie podchodzić do tego tematu — zaznaczył, dodając zarazem, że zgodnie ze stanowiskiem rządu „zwrot mienia bezspadkowego nie wchodzi w grę”.

Jak informuje RMF, przedstawiciele izraelskiej delegacji pojawili się dziś w Warszawie, ale nie przeprowadzili żadnych oficjalnych spotkań. Odwiedzili między innymi przedstawicielstwo gminy wyznaniowej.

Przypomnijmy, że media izraelskie przekazały wczoraj, że delegacja udająca się do Warszawy miała rozmawiać na temat restytucji mienia żydowskiego. Gdy informacja na ten temat przedostała się do polskiej opinii publicznej, pojawiły się wezwania do protestów. Ostatecznie wizyta została odwołana.

Izrael domaga się od Polski rekompensaty za majątki Żydów, którzy zginęli w holokauście, nie pozostawiając spadkobierców. Takie mienie, zgodnie z obowiązującym na całym świecie, a więc także i w Polsce, prawem przechodzi na rzecz Skarbu Państwa. Dodajmy, że Żydzi ci byli obywatelami Państwa Polskiego, tymczasem dziś o spadek po nich wyciągają ręce ludzie, którzy nie są z nimi w żaden sposób spokrewnieni i którzy nie mieli ani z nimi, ani z Polską nic wspólnego.

Czytaj też:

Yair Lapid daje upust swej polonofobii w związku z odwołaniem wizyty izraelskiej delegacji w Warszawie

/rmf24.pl, wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!