Polska Wiadomości

Oburzający apel poznańskiego stowarzyszenia. Chcą powołać nagrodę im. Zygmunta Baumana

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Poznańskie Stowarzyszenie Prawo do Miasta, założone przez działaczy Partii Razem, chce uczcić człowieka, który ma na sumieniu zbrodnie komunizmu – Zygmunta Baumana. Społecznicy apelują do prezydenta Poznania, by miasto uczciło pamięć i ustanowiło nagrodę imienia zmarłego miesiąc temu filozofa.

Działacze Stowarzyszenia powołali Społeczny Komitet Upamiętnienia Profesora Zygmunta Baumana, który dąży do powstania tablicy poświęconej Baumanowi na Jeżycach, gdzie się urodził i spędził dzieciństwo.

 

W apelu, który przekazali prezydentowi Jaśkowiakowi, lewaccy społecznicy żalą się na brak uhonorowania człowieka, który w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego tropił Żołnierzy Niezłomnych.

Ubolewamy, że Rada Miasta Poznania nie zdobyła się na nadanie prof. Zygmuntowi Baumanowi tytułu Honorowego Obywatela Poznania, kiedy było to możliwe. Byłby to honor dla Profesora, ale i dla naszego Miasta. Sympatyzujemy z innymi, ogłoszonymi obecnie inicjatywami uczczenia pamięci Zygmunta Baumana, takimi jak uwiecznienie Go tablicą pamiątkową na ścianie domu, w którym mieszkał na Jeżycach, czy nadanie Jego imienia ulicy lub skwerowi

— czytamy w apelu.

Stąd ich pomysł na ustanowienie nagrody imienia Zygmunta Baumana, która byłaby, jak określają, „docenieniem spuścizny” i „zachętą do kontynuowania jego myśli” przez kolejne pokolenia. Jak tę misję określają lewicowy działacze?

oswajanie współczesnego świata poprzez podejmowanie prób zrozumienia tego, co dzieje się ze współczesnością i kondycją ludzką, zrozumienia nas samych w świecie jaki stwarzamy

— piszą w apelu członkowie Stowarzyszenia.

Na szczęście poznańscy radni mają w sobie więcej trzeźwości w ocenie historycznego dorobku Baumana i sprzeciwiają się jego uhonorowaniu. I choć samorządowcy z PO wskazują, że Baumanowi „należy się szacunek” ze względu na dorobek naukowy, to podkreślają jednocześnie „niechlubną przeszłość kandydata na patrona nagrody”.

To wyjątkowo bulwersujące, że lewicowe środowiska próbują gloryfikować człowieka, za którym ciągnie się zbrodnicza przeszłość. I choć można się przyzwyczaić do takiego relatywizmu i wybielania jego postaci, to jednak taka inicjatywa zasmuca zwłaszcza w przededniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, ludzi których Bauman osobiście zwalczał.

ak/pch24.pl/”Głos Wielkopolski”

Autor: wSumie.pl

/wpolityce.pl/

 

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!