Historia

Biało – czerwona flaga nad Monte Cassino

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

16 maja 1944 roku żołnierze II Korpusu Polskiego wznowili natarcie w rejonie masywu Monte Cassino.

Walki były niezwykle zacięte, a obie strony ponosiły w nich ciężkie straty. – Atakowaliśmy na niemal nieosłoniętym terenie pod niemieckim ostrzałem, a górski rejon naszpikowany był minami i zamaskowanymi stanowiskami ogniowymi – wspominał kpr. Józef Małecki. Ok. godz. 22.20 16 Lwowski Batalion Strzelców zajął „Widmo”. Zdobywano bunkier po bunkrze i choć nieprzyjaciel stawiał zacięty opór, raz za razem inicjując kontrataki, nasze oddziały parły wciąż do przodu.

Nieugięta postawa polskich żołnierzy na „Widmie” zmusiła nieprzyjaciela do wycofania się. Dzięki zdobyciu „Widma” znajdujący się na „San Angelo”, będącym kluczowym punktem niemieckiej obrony w rejonie masywu, znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Groziło im bowiem odcięcie od sił głównych. Stąd tymczasem polscy żołnierze mogli łatwo przeniknąć w głąb niemieckich pozycji, aż do stanowisk ogniowych artylerii. Z kolei opanowanie wzgórz „593” i „569” zagroziło stanowiskom moździerzy niemieckich (w tzw. „wąwozie moździerzy”).

Niemcy raz za razem podejmowali próby odzyskania utraconych pozycji, wyprowadzając przeciwnatarcia, ale natrafili na twardy opór naszych żołnierzy. 17 maja w czasie kontrataku niemieckiego na San Angelo polska obrona zaczęła się chwiać. Wtedy to sierż. Marian Czapliński, który później poległ na Linii Gotów, zaintonował „Jeszcze Polska nie zginęła”, a żołnierze podchwycili słowa hymnu. Walka rozgorzała z nową siłą i w efekcie 16 Batalion pozostał na zdobytych pozycjach. W wyniku ciężkich walk Polacy zdobyli i utrzymali „Widmo”, „593”, „Monte Castellone” i „Massa Albaneta”.

Nad ranem zauważono nad klasztorem białą flagę. Wysłany niezwłocznie patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich pod dowództwem ppor. Kazimierza Gurbiela, wkroczył do ruin klasztoru, gdzie wziął do niewoli szesnastu rannych żołnierzy niemieckich, którym towarzyszyło trzech sanitariuszy. Pozostali żołnierze niemieccy wykonali głęboki odskok. Polscy żołnierze zatknęli na murach klasztoru najpierw proporzec 12 Pułku Ułanów, uszyty na poczekaniu przez plut. Jana Donocika, a następnie polską flagę.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!